canadianflahmjleaf0.jpg

Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana


To był koniec czerwca słodki czas po maturze, i okres kiedy ma się przed sobą najdłuższe wakacje w życiu :D. Tak wiec trzeba czegoś więcej spróbować niż tylko alkohol. Oczywiście ziółko było już wcześniej konsumowane, ale zawsze pod tak dużym wpływem etanolu, że uniemożliwiał on wychwycenie skutków thc. Materiał załatwiła pewna osóbka :D, po dość kłopotliwej dla mnie wymianie w centrum miasta :D.

  • Heimia salicifolia
  • Inne
  • Lactuca virosa
  • Leonotis leonurus (wild dagga)
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pozytywne przeżycie

Skoro nie miałem bada, odpowiednie.

Podtytułek Pierwszy:

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Set & Setting: plener -> dom -> szkola, b. dobry nastrój

Dawkowanie: 800mg piracetam, 2l wino agropol, 0.5l piwo tatra, 0.25g marihuana, 900mg dxm (14mg/kg)

Doświadczenie: alkohol, thc, dxm, amfetamina

T = czas przyjęcia głównego środka, czyli DXM (21:40)

Jest godzina 20:00

T-2:00

Brat pisze mi, czy pójdę z nim na piwo.

Hmm, czemu nie.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie bardzo pozytywne, z nutką respektu dla substancji oraz stresu przed pierwszym razem. Większą część tripa spędziłem w swoim pokoju.

       Na samym początku zaznaczam, że trip miał miejsce ponad roku temu, jednak zdecydowałem się go opisać, ponieważ był to mój jak na razie jedyny prawdziwy trip po tej substancji (późniejsze były o wiele mniej ciekawe). Tego dnia około godziny 17 wróciłem z uczelni do mieszkania, był to koniec tygodnia, nadchodził upragniony weekend. Kilka dni wcześniej zamówiłem sobie kartonik 220ug LSD-25 o tajemniczej nazwie 'Alice in Wonderland'. Byłem bardzo podekscytowany, to był mój pierwszy raz z jakimikolwiek psychodelikami (jak przyszłość pokazała - od tego się wszystko zaczęło).

randomness