Aleksander Kwaśniewski zdradził, co go łączyło z Korą i narkotykami

Aleksander Kwaśniewski nie uczestniczy aktywnie w polityce, ale cały czas obserwuje, co się dzieje na polskiej i zagranicznej arenie politycznej. Dzięki dużemu doświadczeniu i poznaniu tego świata od podszewki często wysnuwa interesujące wnioski, a wiele Polaków chętnie ich słucha. Teraz wyznał zaskakującą prawdę!

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express
Sara Osiecka
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

84

Aleksander Kwaśniewski nie uczestniczy aktywnie w polityce, ale cały czas obserwuje, co się dzieje na polskiej i zagranicznej arenie politycznej. Dzięki dużemu doświadczeniu i poznaniu tego świata od podszewki często wysnuwa interesujące wnioski, a wiele Polaków chętnie ich słucha. Teraz wyznał zaskakującą prawdę!

Aleksander Kwaśniewski nie tylko chętnie udziela się w mediach, ale też występują gościnnie na live’ach swojej córki Oli Kwaśniewskiej, prowadzonych co jakiś czas na Instagramie. Odpowiada wtedy na wybrane pytania od internautów. Podczas ostatniej sesji padło pytanie, czy był prezydent poznał wokalistkę Maanamu, Korę.

- Nie tylko poznałem, my udzieliliśmy kiedyś wspólnie wywiadu, chyba dla „Newsweeka”, o dostępności narkotyków. Znaliśmy się z Korą. Nie powiedziałbym, że to była jakaś zażyłość, ale znaliśmy się. Bardzo ją lubiłem i ceniłem – wyznał Aleksander Kwaśniewski. Przy okazji wyraził swoje stanowisko w sprawie legalizacji marihuany w Polsce. - Zacząć od depenalizacji czyli żeby za posiadanie nie wsadzać ludzi do więzienia, bo niestety zazwyczaj więzienia na całym świecie nie wypuszczają lepszego obywatela, tylko jest jeszcze gorzej – oznajmił były prezydent.

To właśnie ten temat połączył Aleksandra Kwaśniewskiego i Korę: oboje chcieli, by prawo się zmieniło, choć mieli nieco inne spojrzenie na tę sprawę. - Z Korą znaleźliśmy wspólny język w tej sprawie. Ja nigdy nie używałem, ona miała do marihuany stosunek aktywny i czasami nawet nabożny, o czym głośno mówiła – mówił. Ojciec Oli Kwaśniewskiej rzadko porusza ten temat więc jego sympatycy mogą być zaskoczeni jego spojrzeniem na kwestię marihuany.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Kodeina
  • Miks
  • Tytoń

Zmęczenie po pracowitym dniu, sam w domu, negatywne myśli i zdołowanie.

Od pewngo czasu byłem bardzo zainteresowany spróbowaniem osławionego w USA: ,,Holy trinity" lub ,,Las Vegas Cocktail" lub ,,Soma Coma". 

Jest to miks 3 substancji: Alprazolamu, Carisoprodolu (soma) i opioidu. W zależności od wyboru tego ostatniego zestawienia te różnią się nazwami. Ja postanowiłem zastosować kodeine.

Jest 18:30, w celu zwiększenia wchłanialności ostatni posiłek zjadłem o 15.

Zaczynam od somy 500mg, po 15 minutach czuję lekką euforię i rozluźnienie mięśni.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Mieszanka ekscytacji i stresu, falami pojawiająca się niecierpliwość i chęć do eksperymentu, oraz strach o różnym natężeniu. Obsesyjne myśli o konieczności "oczyszczenia się" i "zrzucenia ciężaru" moich ostatnich osobistych problemów zanim zacznę eksperyment. Trochę jak oczekiwanie na jakiś wyrok. Praktycznie sama przez większość czasu, w moim pokoju, posprzątanym celowo z myślą o moich ewentualnych niekontrolowanych reakcjach.

Trudno nazwać to jednoznacznie eksperymentem planowanym. O legalnych psychodelikach dowiedziałam się właściwie kilka dni wcześniej. Do tej pory odmienne stany świadomości usiłowałam, ze skutkami różnymi, raczej marnymi, uzyskiwać przez próby treningu umysłu. A jak wiadomo, depresja, rozdrażnienie i długotrwałe złe samopoczucie podobnym próbom nie sprzyjają... Postanowiłam więc sobie przy okazji Nowego Roku, okrzykniętego ogólnie czasem zmian, poszukać krótkotrwałego sposobu jednocześnie na uwolnienie się od zatruwających myśli jak i wspomagany wzrost skuteczności.

  • 2C-B
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

duże oczekiwania

Podróż pierwsza

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Kompletnie nie przygotowany na to, co będzie się działo. Miejsce: Na dworzu ; koło godziny 23 dom znajomego ( bałem się powrotu do domu w takim stanie )

Hej, chciałem opisać wam mój pierwszy trip na dość grubej fazie.
Był to piątek 09.10.15, całkiem przyjemny i słoneczny październikowy dzień, poprzedniego dnia ogarniałem znajomym blotterki, a miałem przy sobie 2 gramy palenia, stwierdziłem, że czemu by nie wymienić się jedną kulką za 2 kartoniki ( kartony kosztowały 20 zł, a ówczesna cena jaranka w 3m było 50, w sumie dalej tak jest ).

randomness