Siema, to mój pierwszy raport, więc na starcie chciałem powiedzieć że zdarza mi używać lokalnego slangu, jeśli jakikolwiek wyraz bądź fraza nie byłaby zrozumiała, piszcie w komentarzach a wszystko wyjaśnię ;)
Aldous Huxley - krótka notka biograficzna.
Aldous Huxley (1894-1963) pochodził z arystokratycznego angielskiego rodu. Jego ojciec był wydawcą, dziadek - biologiem i przyjacielem Darwina. W szkole średniej Huxley zapadł na chorobę oczu, która doprowadziła niemal do ślepoty. Musiał nauczyć się czytać alfabetem Braille'a. Mimo to w wieku 22 lat ukończył studia w Balliol College w Oksfordzie z najwyższą oceną. Pracował m.in. jako dziennikarz i wykładowca.
Debiutował tomikiem symbolistycznej poezji w 1916 roku, a cztery lata później wydał zbiór opowiadań. Pierwsza powieść, satyra na brytyjską inteligencję "Crome Yellow" z 1921 roku, przyniosła mu sławę. W latach 20. mieszkał we Włoszech i Francji. W 1932 roku stworzył swoje najsłynniejsze dzieło, antyutopię "Nowy, wspaniały świat" ukazującą świat skonstruowany i zarządzany wedle naukowych metod.
W 1937 roku przeniósł się do Kalifornii, licząc na to, że słoneczny klimat odwróci chorobę oczu. W Ameryce zwrócił się ku odmiennym stanom świadomości, eksperymentował z LSD i meskaliną, czego wyrazem stały się "Wrota percepcji" (1954). Zainteresował się także hinduską filozofią. W 1962 roku napisał swoją ostatnią powieść, "Wyspę", wizję społeczeństwa o dalekowschodniej duchowości. Jego śmierć 22 listopada 1963 roku przeszła w mediach bez echa, zagłuszona przez relacje z morderstwa prezydenta Kennedy'ego.
Dom ziomka, jesienny dzień, dobry klimat, nuta w głośniku, nastrój jak zawsze pozytywny.
Siema, to mój pierwszy raport, więc na starcie chciałem powiedzieć że zdarza mi używać lokalnego slangu, jeśli jakikolwiek wyraz bądź fraza nie byłaby zrozumiała, piszcie w komentarzach a wszystko wyjaśnię ;)
Nazwa substancji: klej butapren, butaprem, jakiś ruski;
poziom doświadczenia użytkownika: oj, będą tabletki, gaz ronson, gaz za
2,50, butapren, alkohol, baka i chyba to wszystko;
dawka, metoda zażycia: wdychanie oparów przez torebkę;
Set & setting: zwykły szary dzień, zero doła można powiedzieć, że fajnie
jest.
Set & Setting:
Specjalnie zaplanowałam swój pierwszy trip na dzień wolny od pracy i czegokolwiek innego, co mogłoby mnie rozpraszać w mojej podróży. Siedziałam sama w pokoju.
Niedziela, godzina 14.
Dawkowanie:
podekscytowanie związane z 18stką przyjaciółki, miejscem najpierw była szkoła, potem mój dom, następnie sala, gdzie odbywała się impreza
Ten piękny dzień, który razem z nocą łączył się w idealną całość, "rozpoczął się" dla mnie około godziny 11, kiedy kolega, z którym zazwyczaj razem coś bierzemy przywiózł mi towar (ok. 2 gieta) do szkoły. Był to piątek. Bardzo chciałam wytrzymać chociaż do końca lekcji, ale wiadomo, mając to cudeńko w kieszeni jest bardzo ciężko. :) Poszłam do toalety i odsypałam sobie z jednej paczuszki na 2 malutkie kreski. Miałam ostatnią lekcję. Po 10 minutach poczułam spływ... Kiedy kończyły się lekcje, już lekko zniecierpliwiona kręciłam się w ławce. Oczywiście, moje koleżanki o niczym nie wiedziały.
Komentarze