Dzielnicowy wziął na przyuczenie policyjnych kursantów – zgarnęli 19-latka z gramem marihuany

Słuchacze szkolenia zawodowego podstawowego Centrum Szkolenia Policji w Legionowie wspólnie z dzielnicowym z Komisariatu Policji Warszawa Ursus w trakcie służby zatrzymali kolejną osobę, która posiadała przy sobie substancje odurzające.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

kryminalki.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

76

Słuchacze szkolenia zawodowego podstawowego Centrum Szkolenia Policji w Legionowie wspólnie z dzielnicowym z Komisariatu Policji Warszawa Ursus w trakcie służby zatrzymali kolejną osobę, która posiadała przy sobie substancje odurzające.

Dzielnicowy z komisariatu Policji w Ursusie wspólnie ze słuchaczami kursu podstawowego z Centrum Szkolenia Policji w Legionowie w trakcie obchodu rejonu służbowego na ul. Wiosny Ludów zauważył osobę, która na terenie nieużytków zielonych nienaturalnie się rozglądała. Policjanci postanowili sprawdzić powód takiego zachowania. W czasie legitymowania 19-latek przestał odpowiadać na zadawane pytania i zachowywał się nerwowo. Kontrola osobista u mężczyzny wykazała powód tego zachowania – narkotyki w postaci marihuany, które mężczyzna posiadał przy sobie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu w Ursusie.

Kryminalni po zebraniu materiału dowodowego postawili 19-latkowi zarzut posiadania narkotyków wbrew ustawie. Mężczyźnie może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.

Oceń treść:

Average: 1 (1 vote)

Komentarze

nnn (niezweryfikowany)
dlo trzech lat hahah smiech na sali. umozenie bedzie jebana policaj jebane dzieci
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Metoksetamina
  • Miks

Trip nieplanowany. Spotkałem się po długim czasie z moim bliskim przyjacielem i znajomym z liceum. Na pomysł zażycia tych substancji wpadliśmy niespodziewanie, przypadkowo pod wpływem alkoholu. Było to BARDZO głupie i nierozsądne , ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Mieliśmy bardzo dobry humor i pozytywne nastroje więc myślę , że to nas uratowało… Wszystko wydarzyło się pewnego zimowego wieczoru...

 

 

Spotkałem się z moim przyjacielem (nazywanym dalej S.) oraz znajomym z liceum, z którym lubię spędzać czas (nazywanym dalej G.). W takim składzie już trochę imprezowaliśmy i zawsze było bardzo pozytywnie.

Wieczór miał byś z założenia wielką imprezką. Chcieliśmy wypić dużo alkoholu, powspominać stare czasy liceum i potem pójść do klubu pobawić się przy dobrym drum&bass.

Około godziny 21 usiedliśmy do wódki. Rozmowy, dobra muzyczka i cały czas wielkie uśmiechy na twarzach. Naprawdę świetnie się nam rozmawiało.

  • Katastrofa
  • Kodeina

Przypadkiem, w piątek, po pracy.

Witam,

Piątek. Z pracy mam do domu około 1800 metrów. Muszę to przejść bo nie mam czym dojechać. Wlokę noga za nogą zmęczony głupotą ludzi, palę papierosa i zastanawiam się co dziś mam ze sobą zrobić. Wpada mi do głowy DXM. DXM? Eeee, nie za bardzo. Ostatnio nie było dobrze. może koda? Fajnie sie po niej śpi następnego dnia. Ponieważ miałem ostatnio problemy ze snem, wybrałem kodę. W aptece kupiłem Thiocodin. Ku mojemu zdziwieniu sprzedają to tylko po 10 tabletek (po 15 mg + jakieś gówno co rozwala żołądek). Mało. Ale ok, może mi wystarczy.

  • 2C-P
  • Diazepam
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Katastrofa
  • Marihuana

Moje dwupokojowe mieszkanie, w którym zostałem sam na weekend.

Była niedziela, a ja miałem odpocząć. Moja dziewczyna wracała w poniedziałek rano, miałem się obudzić i wyjść po nią na przystanek, brzmiało jak dobry plan.

Wieczorkiem wypiłem końcówkę GBL'a, zapaliłem małe conieco i oglądałem sobie jakiś film, typowy chillowy niedzielny wieczór. W pewnym momencie stwierdziłem, że chyba go trochę marnuję, bo w sumie poniedziałek wolny, spać nie muszę, więc coś można by porobić.

  • Golden Teacher
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Nieco pośpiech, oczekiwania na rozwiązanie problemów osobistych, spokój, muzyka do podróży, położyłam się w opasce na oczy, grzyby wychodowane przeze mnie

Początek to było niezwykle silne emocjonujące dla mnie doświadcznie. Ja leżałam na łóżku, ciemno, z racji że to początki i nie miałam opiekuna, zdecydowałam że będzie to mała dawka ok 0.5g. Grzyb przyszedł do mnie, czułam go jako męską energię, usiadł koło mnie i poczułam jego ogrom, niesamowicie potężna postać/siłę, taka moc z niego biła, wziął mnie za rękę i tylko usiadł, jakby sie przyszedł przywitać, ja się strasznie rozkleiłam, w tym że wziął mnie za rękę było tyle miłości, opieki, czułości, spokoju, uczucia tak silne dotykające nagłębiej. Jestem w najpiękniejszej podróży.