Nachlany i naćpany

MSZANA DOLNA. Wyniki po kilkunastu dniach

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Krakowska

Odsłony

3476

Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta rajcom Mszany Dolnej uszy wydłużyły sie z ciekawości podczas wystapienia komendanta Marka Szczepańskiego, omawiajacego zagrożenia dla ładu i porzadku w mieście.

- Żeby przekonać radnych, że narkotyki to nie jest tylko problem Warszawy i Krakowa, ale również Mszany Dolnej, komendant posłużył sie przykładem młodego chłopaka, kierujacego samochodem już nie na podwójnym, ale potrójnym gazie - opowiada burmistrz Józef Kowalczyk.

Alkotest wykazał we krwi 23-letniego kierowcy 1,7 promila alkoholu, ale to nie wszystko. Policjantom coś jeszcze nie pasowało i próbke krwi delikwenta wysłali do Zakładu Medycyny Sadowej w Krakowie.

Wyniki przyszły po kilkunastu dniach i okazało sie, że feralnego dnia młody człowiek był równeż pod wpływem narkotyków (pochodne konopii indyjskich) i teraz bedzie odpowiadał podwójnie: za alkohol i za środki odurzajace.

To bodaj pierwszy taki przypadek w powiecie limanowskim, a może i dalej, że policjanci podwójnie skontrolowali szofera. (HSZ)

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Tripraport

Lekki strach przed nieznanym, lekkie podekscytowanie, dobry nastrój. Miejscem doświadczenia był niewielki ciemny pokój z wyjściem na balkon.

Godzina zażycia : 22:00
 

  • Kodeina
  • Retrospekcja

Wszystko zaczęło się, gdy miałem 14 lat. Rap jako muzyka ćpunów, buntowników i degeneratów od zawsze promował narkotyki, ale to wtedy uderzyła w niego moda na purple drank. Momentalnie zaczarował mnie ten fioletowy płyn w jednorazowych kubeczkach na teledyskach. Sam wygląd tego płynu sprawił, że chciałem jak najszybciej tego spróbować.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Domowe zacisze, gdzie czuję się najbezpieczniej. Chęć odkrycia nowej substancji, radosne podniecenie z możliwości tripowania, samotność, chęć tworzenia sztuki, chęć głębszych przemyśleń, ale też staranie się by nie nastawiać się na nic konkretnego - tak doradził mi przyjaciel.

Do psychodelicznych substancji już od dawna czułam wielkie pożądanie, ale nie było mi dane spróbować ich wcześniej. Gałka i marihuana chyba się nie liczą, prawda? Psychodelia fascynuje mnie już od dłuższego czasu, nie tylko ze względów czysto-narkotycznych, ale także ze względów kulturowych, historycznych, filozoficznych. Obecnie piszę pracę licencjacką dotyczącą sztuki psychodelicznej - więc aż grzechem by było nie spróbować jakiegokolwiek psychodelika. ;) Tak naprawdę to marzyły mi się od dwóch lat grzybki, ale niestety nie mam ani dostępu do nich, ani też nie jestem dobrą grzybiarką.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana

Nastawienie początkowo mieszane, potem byłem chętny do wzięcia, trzy osoby w domku w środku lasu, w tle gra telewizor.

T+00:00
Biorę 3g grzyba (miało być 2g, ale dawkowanie na oko - nie polecam nikomu). Nastawienie mam wtedy bardzo pozytywne, liczę na dobrą zabawę. 

T+00:30
Zaczynają być widoczne pierwsze efekty, jest bardzo przyjemnie, pokój ozdiobiony światełkami świątecznymi zdaje się napełniać kolorami. Kolega, który patrzył przez drzwi wygląda jak ktoś będący w pudełku czekolady Nussbeisser (ta z okienkiem z orzechami). Pokój w którym się znajduję wydaje się zmieniać kształty, raz ściany są bliżej, a raz dalej.

randomness