Policja odkryła laboratorium narkotyków. Mogli wytworzyć 4 tony amfetaminy

Policja zlikwidowała pod Warszawą laboratorium narkotyków.

Koka

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

4337

Policja zlikwidowała pod Warszawą laboratorium narkotyków. Zatrzymano trzech członków zorganizowanej grupy przestępczej, którzy wyprodukowali 3300 litrów BMK - substancji z której można było uzyskać ponad cztery tony amfetaminy.

Policyjni antyterroryści we współpracy z funkcjonariuszami Izby Celnej weszli na teren posesji w powiecie piaseczyńskim, gdzie funkcjonowało 15 linii produkcyjnych tzw. BMK (benzylometyloketon) - środka niezbędnego do produkcji amfetaminy.

Zainteresowanie policji wzbudziły przesyłki z Chin, które - za pośrednictwem różnych firm kurierskich - były dostarczane do zatrzymanych. Skład chemiczny podany na etykietach przesyłek różnił się od składu produktu.

- Zachowanie odbiorców świadczyło o tym, że za wszelką cenę chcieli ukryć miejsce, gdzie przesyłka ma dotrzeć. Adres odbiorcy podany w liście przewozowym, nigdy nie był adresem docelowym. Był wielokrotnie zmieniany, zanim przesyłkę dostarczono - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji podinsp. Maciej Karczyński. Wyjaśnił, że skład chemiczny preparatów nie był prawnie zakazany, jednak po odpowiedniej obróbce służył do wytwarzania BMK.

Policjanci ustalili, że za przesyłkami stoją osoby działające w grupie przestępczej składającej się z mieszkańców województwa zachodniopomorskiego, pomorskiego i mazowieckiego. Potem dotarli do stojącego na uboczu domu, w którym odkryli 15 linii produkcyjnych i pojemniki z odczynnikami chemicznymi o wadze ponad dwóch ton, a także marihuanę i amfetaminę.

Na miejscu zatrzymano trzech mężczyzn: 29-letniego Michała B., 26-letniego Bartosza K. i 26-letniego Damiana Sz. Produkcją prawdopodobnie zajmowali się od roku. - Z zebranych materiałów wynika, że był to główny punkt produkcji BMK, gdzie zaopatrywały się grupy przestępcze z całej Polski trudniące się produkcją amfetaminy - powiedział rzecznik stołecznej policji.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, produkcji znacznych ilości narkotyków, posiadania i wprowadzania środków odurzających do obrotu. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
<p>I ich juz mozna nazwac prawdziwymi dilerami, a nie ludzi z ganja.</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>kurwa, a dobry proch z piaseczna nawet do szczecina docieral, pol miasta bedzie musialo odespac...</p>
Pirosomack (niezweryfikowany)
<p>A mówią że przemysł w Polsce się nie rozwija ...</p><p>:)</p>
RubasznyRabarbar (niezweryfikowany)
<p>To mnie w cholere niepokoi. Służby celne, policja, różne inne organa państwowe bezustannie nas obserwują, węszą, sprawdzają... to jest POJEBANE! George Orwell okazał się prorokiem :/</p>
be3tree (niezweryfikowany)
<p><span style="color: #333333; font-family: Verdana, 'Bitstream Vera Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 19px;">"Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia" ? to sie upieklo&nbsp;</span></p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>najlepsze jest to ze amfa wcale nie pobudza tylko wyrywa ci konczyny tak na prawde. to sie dzieje wtedy w organizmie. zacznij cwiczyc karate czy kickboxing ale nie na zasadzie stawania komus na stope, a pozniej odstaw. skutki bda oplakane, poza tym czesto jest tak ze wciagasz cement i wapno ktore niszczy ci blonki.</p>
patrykkutkiewicz
Kurde trzeba zalegalizowac po klopocie
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

raz mialem badtripa po dxm - dawka 900mg (30 tussidexow)


na poczatku wkrecilem sie ze jestem postacia z gry komputerowej i bylo fajnie


"W..... stawiaj portal do M."


po nieudanych probach oswojenia tramwaju (dzikiego ostarda)


wbilem do metra (to chyba mnie zabilo)


jechalem metrem do kolegi (do M.)


kiedy wyystrezlilo mnie na powierzchnie ziemi byly juz tylko pytania typu


"W.... czy to jest rzeczywistosc? W.... czy ja zyje?"

  • 1P-LSD
  • Użycie medyczne

Późna jesień i okres wyprowadzki z wynajmowanego mieszkania.

Od wielu lat zmagam się z problemami z koncentracją uwagi oraz z zaburzeniami lękowymi. Od kilku miesięcy biorę codziennie 10mg escitalopramu, który trochę zredukował stres, ale jednak nie rozwiązał problemów z koncentracją czy motywacją, a dodatkowo spłaszczył moją przestrzeń emocjonalną. Mikrodawkowanie psychodelików jest w ostatnich latach promowane jako nowe remedium na tego typu dolegliwości. Jako że miałem odrobinę 1P-LSD w zapasie, postanowiłem z ciekawości spróbować.

  • Grzyby halucynogenne


Zjadłem 26 . 06. 2004 30 par suszonych Psilocybe semilanceata. Oto opis jeszcze dziwniejszego tripu od delfinów.Nie można zaliczyc go do "bad trip". Gadałem z kimś w myślach. Ten ktoś pokazał mi moje zachowanie . Byłem z nim i obserwowalem siebie w roznych sytuacjach ,ktore mialy miejsce w moim zyciu.Bylem jako osoba postronna ,widzialem jak się kłuce, jaki jestem w stosunku do innych.


randomness