Ministerstwo: Rozbijamy więź diler-kupujący

- Naszym wrogiem jest diler, producent, a nie osoba z niewielką ilością narkotyku - tak o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii według pomysłu ministra sprawiedliwości mówi premier.

toudy

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

2443

- Naszym wrogiem jest diler, producent, a nie osoba z niewielką ilością narkotyku - tak o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii według pomysłu ministra sprawiedliwości mówi premier. Donald Tusk zapewnił, że "gorąco wspiera" ministra Czumę, który chce rozbić relację między sprzedającymi i kupującymi narkotyki i ułatwić przez to zadania policji. Najważniejsza zmiana, jaką Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadziło do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii to możliwość odstąpienia od karania za posiadanie małej ilości narkotyków.

- Dajemy prokuratorom taką możliwość. Mogą z niej korzystać, ale nie muszą - podkreślił wiceszef resortu Krzysztof Kwiatkowski. Jak dodał, dotyczy ona" okazjonalnych użytkowników".

- Gorąco wspieram ministra Czumę, w tym by do więzień trafiali dilerzy, a nie ludzie z niewielką ilością narkotyku - mówi premier.

Tusk podkreślił, że zmiana ustawy zaproponowana przez ministerstwo sprawiedliwości, nikogo nie zwalnia od odpowiedzialności - w Polsce nic się nie zmienia, kara jest wciąż taka sama za posiadanie narkotyków. Chcemy dać szanse osobie złapanej z niewielką ich porcją, by ta pomogła nam złapać dilera, wskazać producentów - powiedział premier.

Zaostrzenie kar dla handlarzy

Ministerstwo zaostrzy jednocześnie kary dla handlujących substancjami odurzającymi. Co najmniej dwa, a najwyżej 11 lat - taki wymiar kary dla dilerów przewiduje nowelizacja ustawy. - Żaden diler nie może czuć się bezpiecznie - przestrzegał Kwiatkowski. - Te przepisy zwiększą odpowiedzialność karną dilerów. To także danie dodatkowego narzędzia policji, bo rozbijamy więź (między dilerem z kupującym - przyp. red.). Więź wynikającą ze wspólnej odpowiedzialności karnej, która łączy tego który kupił narkotyk, z tym który go sprzedał powiedział - powiedział Kwiatkowski. Z projektem zapoznała się GW opisując najważniejsze zmiany proponowane przez Ministra Sprawiedliwości. Policja liczyła, że ustawa z 2000 r. pomoże w skuteczniejszym łapaniu przestępców, natomiast rodzice, w przekonaniu ich dzieci do leczenia. Restrykcje wprowadzone w Polsce, jedne z najsurowszych w Europie, nie zdały egzaminu.

Przede wszystkim leczyć

Komisja pracująca nad przygotowaniem projektu wzorowała się na zapisie w prawie niemieckim, na podstawie którego organy ścigania same będą decydować o tym, jaką ilość narkotyków można uznać za dopuszczalną. Czy to oznacza, że narkotyki będą legalne?

- Stanowczo nie - kwituje płk Kajetan Dubiel, uczestniczący w przygotowywaniu nowelizacji.

W projekcie kładzie się szczególny nacisk na leczenie osób uzależnionych.

- W Polsce najczęściej stosowana jest metoda terapeutyczna (drugs free), dająca niewielkie szanse na całkowity powrót do zdrowia i społeczeństwa. Ustawa proponuje terapię substytutową, która pozwoli normalnie funkcjonować osobom uzależnionym - dodaje Dubiel.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Hmm, coraz więcej 'ważnych' osób popiera ten jakże genialny pomysł. Szkoda, że po tak długim czasie. Ciekawe jak teraz czują się ci, którzy w przeszłości zostali niesprawiedliwie osądzeni i ukarani więzieniem za posiadanie narkotyków w malutkich ilościach...
Anonim (niezweryfikowany)
Hmm przecież to więz jak matka syn. Nie można tak barbarzyńcy!!!!!
Chester (niezweryfikowany)
"Dajemy prokuratorom taką możliwość. Mogą z niej korzystać, ale nie muszą" I tak skurwysyny bedą karać.
FlaT (niezweryfikowany)
Czyli co - podpierdol dilera, a wyjdziesz wolny? Co to kurwa ma być?! Wracamy do czasów komuny?! A co jeśli złapią mnie ze skunem, którego sam wyhodowałem?
Koka
Ta ustawa to ściema. Nie zastaniesz skazany/a za posiadanie jesli: 1. nie byles wczesniej karany za dragi 2. bedziesz wspolpracowal z organami scigania (czyt. bedziesz konfidentem)
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=FlaT]Czyli co - podpierdol dilera, a wyjdziesz wolny? Co to kurwa ma być?! Wracamy do czasów komuny?! A co jeśli złapią mnie ze skunem, którego sam wyhodowałem?[/quote] Zapewne dla nich uprawa=dilerka ;/
Anonim (niezweryfikowany)
Pojdziesz do paki na 2-11 lat :D Chociaż byś miał tylko 1 krzaka, to i tak zbierzesz z niego ze 100g. a u nas taka ilośc nie przejdzie na własny użytek, nie ma chuja. Bez sensu ta ustawa, coś mi się wydaje że będzie jeszcze gorzej. Jeżeli nie będziesz konfidentem to i tak cie osądzą. Ja pierdole co za kraj, zamiast zdepenalizować to znowu kombinują....
Gaal (niezweryfikowany)
Trzeba pisać do ministerstwa żeby sprecyzowali ilość na własny uzytek bo obecny projekt chuja da. Ale i tak wielki + za to, że coś poruszyło tą wielką konserwą na glinianych nogach.
Anonim (niezweryfikowany)
Ustawa w obecnym ksztalcie/planie ksztaltu da jedynie mozliwosc psom do wypuszczania konfidentow, nic wiecej.
Anonim (niezweryfikowany)
Nadal chcą nas traktować jak przestępców :/ kurwa ustawa z dupy w Polskim stylu. A nawet jeśli to i Kwaczor tak odrzuci bo cierpi na wettyzm.
Anonim (niezweryfikowany)
A w TVN towarzystwo wzajemnej adoracji (Hołdys, jakaś baba z Monaru i wiceminister mądrala jakiś) liże się po dupach przyznając sobie rację jaka to fantastyczna inicjatywa. A tak naprawdę to chuj będzie. Marzy im się zbiorowa konfidencja środowiskowa jakby już teraz psy nie kupczyły "powiesz skąd masz to cię puścimy". Nie ma się czym jarać. Pic na wodę, fotomontaż.
Zawzięty (niezweryfikowany)
A ja powiem tak : Czy zechciałyby się w końcu szanowne organy odpierdolić od jednych i drugich (kupujących i sprzedających)...? Na huj tworzyć przepisy,które i tak większość ludzi w tej branży ma w dupie...? Czego wy chcecie krawaciarze ? Wejrzycie w swoje spłaszczone światopglądy i raczcie dostrzec,że każdy pełnoletni obywatel ma prawo w pełni decydować o sobie.Jeśli ma ochotę na litr spirytusu z rana na czczo pod korek to pójdzie do sklepu o szóstej zero zero i go w pełni legalnie skonsumuje (choć prawdopodobnie odwali kitę po takim zabiegu).I to jest kurwa w pełni dozwolone i zakceptowane.Natomiast nie jest dozwolone wypalenie jointa po którym można się nażreć i iść symaptycznie się wyspać.To tyle.
Sylwek (niezweryfikowany)
Witam. Pomysł wydaje się być chybiony, gdyż daję większe pole do popisu prokuraturze, która teraz będzie "szantażowała" wszelkich użytkowników karą, jeżeli nie wskażą źródła nabytego towaru. Możemy dzisiaj słyszeć głosy sprzeciwu wielu konserwatywnych katolików dotyczących tej sprawy, ale niestety nikt nie mówi, że dawniej nawet przedstawiciele kościoła byli zwolennikami narkotyków. Jednym z przekładów może być chociażby przypadek papieża Leona XIII wielkiego miłośnika wina Marianiego. Nie było by w tym nic zaskakującego gdyby nie fakt, że wino modne w XIX, było otrzymywane przez zalanie liści koki winem Bordeaux. W rezultacie otrzymywano wino zawierające kokainę. Angela Marianiego za swoje wino z zawartością kokainy został nawet uhonorowany orderem Pro Ecclesia et Pontifice przez samego wcześniej już wspomnianego Leona XIII. Każdy dziś więc, szczególnie głęboko religijny katolik powinien mieć na uwadze, że sama głowa kościoła popierała stosowanie jednego z narkotyków – kokainy w połączeniu z alkoholem. Niestety fakt ten jest ogółowi społeczeństwa bardzo mało znany, co w przypadku jego nagłośnienia mogło by wiele zmienić w naszym konserwatywnym społeczeństwie.
Anonim (niezweryfikowany)
Oni po prostu chcą ustanowić oficjalną konfidencje
Anonim (niezweryfikowany)
ustawa to pierdolona ściema!!! jak teraz cię złapią i zagonisz dila to też puszczą cię wolno wiec na jeden chuj wychodzi!!! jebać rząd, policje i wszystkich konfidentów!!!
Konopix (niezweryfikowany)
Polak malkontent! pytanie: O ile wzrośnie poziom spożycia/dilerki/produkcji, jeżeli władza pozwoli na posiadanie chociaż 1 grama? Skoro sam Wielki K. Donald jest na SI, to ja już zaczynam wietrzyć podstęp w postaci jakiegoś ganjapodatku, ale może to nawet lepiej - zawsze to dodatkowe miejsca pracy. Zastanawiam się też o ile zwiększy się spożycie ziela w związku z akcją "Narkopolacy". Niech jeszcze zaczną mówićo tym w TVBabilon i bedziemy mieli legalizację bez ustawy. Rozpisałem się, idę legalizować do sąsiada...
futerko (niezweryfikowany)
zajefajnie, i do tego jeszcze zwiększenie kary za tak zwane udzielanie, czyli ja mam przy sobie 0.5g, kolega ma przy sobie 0.5g,idziemy do lasu sobie zapalić, ja częstuje kolegę, kolega częstuje mnie no i już obydawaj jesteśmy udzielającymi, a teraz jeszcze pały będą mogły straszyć kilkunastoletnim więzieniem jeśli złapany nie będzie sypał na swoich ziomków
Anonim (niezweryfikowany)
ten projekt sprawi, ze bedzie jeszcze gorzej! nie dajcie sie omamic!
Anonim (niezweryfikowany)
wiemy...
Anonim (niezweryfikowany)
gówno warta ściema, no ale ryży przygłup na stołku premierka "żondu" tego śmiesznego kraiku, co to chyba już nic nie posiada, bo w ciągu ostatnich 20 lat wszystko, na co pracowali nasi przodkowie po wojnie, zostało sprzedane za grosze i rozkradzione, za rok wali do pałacu prezydenckiego, żeby dalej swoją wredną mordą psuć nam nastrój, więc próbuje kombinować, jakby tu nie narazić się mafiom narkotykowym, od których sam wziął potężną działę, do spóły z całą to bandą rządzącą polską, za jak najbardziej restrykcyjną ustawę, a jednocześnie stworzyć pozory poluzowania i pozyskać przez to głosy naiwniaków. nie będą mnie karali za jointa, jeśli powiem, skąd go mam? no tak, ale jeśli sam sobie wyhodowałem, to oczywiście najlepiej gilotyna! wczoraj z kumplem, któremu mendy wlepiły mandat za przejście na czerwonym przez puściusieńką ulicę, laliśmy, że powinniśmy mieć wyrysowane krzyżyki celownicze i kiedy tylko psy się zbliżają, wrzeszczeć: "zastrzelcie nas!"... pojeb... państwo, którym pozwalaMY rządzić ostatnim kretynom i bandytom działającym na szkodę nas i następnych pokoleń! nie uważacie, że czas z tym skończyć?
qwerty (niezweryfikowany)
mało konkretny przepis, gdyby było w nim że nie karamy za posiadanie do jednego grama substancji niektorzy Polacy byliby szczesliwsi :)
astro (niezweryfikowany)
dużo gadania i nic z tego nie będzie, przepisy nie będą wcale łagodniejsze i do tego zmuszanie by byc konfidentem. -skąd masz? -znalazlem! <w_łeb> -skąd masz? -z holandii! <w_łeb> i tak bez końca.
Anonim (niezweryfikowany)
DEALER WROGIEM BO TUSK DOSTAŁ ZA MOCNE ZIELSKO ŻEBY SIE ZACIĄGNĄĆ CIOTUNIA KURWA JEGO MAĆ
Anonim (niezweryfikowany)
DEALER WRÓG BO DAŁ TAK MOCNE SIANO ŻE BIEDNY TUSK CIOTUNIA KURWA MAĆ SIE ZACIĄGNĄĆ NIE MÓGŁ
Paul E. (niezweryfikowany)
<p>To śmieszne!Powinni zalegalizować niewielką ilość,a nie wprowadzać możliwość odstąpienia od kary w zamian za donos na dilera.Obecnie kto ma donosić,to donosi,i też mu odstępują od kary.Czyli tak naprawdę nic się nie zmienia.Popatrzcie na Czechów.Tak blisko geograficznie,a tak daleko mentalnie...</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pusty dom, Nuda, Chęć spróbowania leanu

Jest to mój pierwszy trip raport, więc proszę o wybaczenie za blędy.

Ostatnio zacząłem bardziej eksperymentować z substancjami ładnie mówiąc. Od września tamtego roku zacząłem regularnie palić weed i znowu zacząć eksperymentować z innymi substancjami takimi jak DXM, kodeina i ostatnio benzo (alpra i klony). Jeszcze dając mały background moja pani psychiatra przepisała mi mocniejszą dawkę kwetiapiny która ma mi wyciszyć epizod psychotyczny i przez wystąpienie tego epizodu przestałem brać SSRI które bralem przez ostatni miesiąc.

  • Dekstrometorfan

Set&setting: 900mg DXM z czego zażytych zostało 750. Miejsce podróży to Warszawa, pokój w akademiku i dwóch śpiących kolegów obok.

Wiek: 21 lat

Doświadczenie: Jeszcze nic nie pokazało mi tego co wtedy widziałem (a sporo świństwa w życiu zjadłem) więc myślę, że z czystym sercem mogę napisać, że zerowe.

  • Dekstrometorfan

Czailem sie na DXM juz dlugo ale nie bylo okazjii. W koncu stwierdzilem ze

juz czas na nowe doswiadczenie. Siedzialem se w pracy i podjelem decyzje.

Wyslalem kumpla do apteki po Argotussin 20 X 15mg. Chcialem zjesc tylko

polowe. Na pol godziny przed wyjsciem zrobilem se herbatke i zjadlem

pierwsze opakowanie (10 szt.).



  • Inne
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

mój dom, godzina 11.45, próbuje po raz pierwszy, ogólna ekscytacja nowym dla mnie wynalazkiem

Kilka dni wcześniej myślałem już o spróbowaniu kodeiny. Tego dnia kończyłem zajęcia dużo szybciej niż zwykle i postanowiłem zaopatrzyć się w paczuszkę antidolu. Pani w aptece bardzo miła, wymownie uśmiechnęła się gdy poprosiłem o lek. Zapłaciłem, wyszedłem i udałem sie prosto do domu.

11.20

randomness