Art Garfunkel w kłopotach

Art Garfunkel został oskarżony o posiadanie marihuany. Muzyk stanie przed sądem.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

4105

Art Garfunkel został zatrzymany podczas jazdy samochodem w Hurley w stanie Nowy Jork. Muzyk przekroczył dozwoloną prędkość, na tym jednak nie skończyły się jego problemy, bowiem policjanci wyczuli zapach marihuany, a chwilę później znaleźli porcję narkotyku w kieszeni jego kurtki.

62-letni obecnie muzyk musi się teraz stawić w sądzie - pierwszą rozprawę zaplanowano na 28 stycznia.

Garfunkel w duecie z Paulem Simonem zakończyli niedawno pierwsze od dwudziestu lat tournee po Stanach Zjednoczonych.





podesłał poison, thx!

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Dionizos (niezweryfikowany)
żałosne... koleś pali od 30 lat a teraz go aresztują:)))
nj (niezweryfikowany)
Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że człowieka mogą posadzić chociaż NIKOMU NIC NIE ZROBIŁ. To jakiś absurd. My naprawde powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować. <br>I gówno mogą nam zrobić, my nikogo do niczego nie namawiamy. Chcemy tylko być pożądnymi obywatelami. <br>Nikomu nic nie zrobiłem, niczego nie ukradlem, nikogo nie oszukałem a w świetle prawa jestem przestępcą. DLACZEGO????? <br>Wyjdźmy kurwa w koncu na ulice i zapytajmy sie : &quot;Jakim prawem zrobiono z nas przestępców???&quot;
Turkish (niezweryfikowany)
Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że człowieka mogą posadzić chociaż NIKOMU NIC NIE ZROBIŁ. To jakiś absurd. My naprawde powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować. <br>I gówno mogą nam zrobić, my nikogo do niczego nie namawiamy. Chcemy tylko być pożądnymi obywatelami. <br>Nikomu nic nie zrobiłem, niczego nie ukradlem, nikogo nie oszukałem a w świetle prawa jestem przestępcą. DLACZEGO????? <br>Wyjdźmy kurwa w koncu na ulice i zapytajmy sie : &quot;Jakim prawem zrobiono z nas przestępców???&quot;
BenY (niezweryfikowany)
Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że człowieka mogą posadzić chociaż NIKOMU NIC NIE ZROBIŁ. To jakiś absurd. My naprawde powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować. <br>I gówno mogą nam zrobić, my nikogo do niczego nie namawiamy. Chcemy tylko być pożądnymi obywatelami. <br>Nikomu nic nie zrobiłem, niczego nie ukradlem, nikogo nie oszukałem a w świetle prawa jestem przestępcą. DLACZEGO????? <br>Wyjdźmy kurwa w koncu na ulice i zapytajmy sie : &quot;Jakim prawem zrobiono z nas przestępców???&quot;
pit har (niezweryfikowany)
Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że człowieka mogą posadzić chociaż NIKOMU NIC NIE ZROBIŁ. To jakiś absurd. My naprawde powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować. <br>I gówno mogą nam zrobić, my nikogo do niczego nie namawiamy. Chcemy tylko być pożądnymi obywatelami. <br>Nikomu nic nie zrobiłem, niczego nie ukradlem, nikogo nie oszukałem a w świetle prawa jestem przestępcą. DLACZEGO????? <br>Wyjdźmy kurwa w koncu na ulice i zapytajmy sie : &quot;Jakim prawem zrobiono z nas przestępców???&quot;
Racibor (niezweryfikowany)
Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że człowieka mogą posadzić chociaż NIKOMU NIC NIE ZROBIŁ. To jakiś absurd. My naprawde powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować. <br>I gówno mogą nam zrobić, my nikogo do niczego nie namawiamy. Chcemy tylko być pożądnymi obywatelami. <br>Nikomu nic nie zrobiłem, niczego nie ukradlem, nikogo nie oszukałem a w świetle prawa jestem przestępcą. DLACZEGO????? <br>Wyjdźmy kurwa w koncu na ulice i zapytajmy sie : &quot;Jakim prawem zrobiono z nas przestępców???&quot;
OSa (niezweryfikowany)
Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że człowieka mogą posadzić chociaż NIKOMU NIC NIE ZROBIŁ. To jakiś absurd. My naprawde powinniśmy wyjść na ulice i zaprotestować. <br>I gówno mogą nam zrobić, my nikogo do niczego nie namawiamy. Chcemy tylko być pożądnymi obywatelami. <br>Nikomu nic nie zrobiłem, niczego nie ukradlem, nikogo nie oszukałem a w świetle prawa jestem przestępcą. DLACZEGO????? <br>Wyjdźmy kurwa w koncu na ulice i zapytajmy sie : &quot;Jakim prawem zrobiono z nas przestępców???&quot;
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Stare, studenckie mieszkanie - niewiele mebli, ale wiele myśli. Współlokatorzy niemal zawsze nieobecni. Wszystkie gorączki zmysłów przebyte na gołym materacu pod ścianą.

Moje przygodne wędrówki z DXM skończyły się pare miesięcy temu, kiedy po dawce 800mg (15mg/kg) straciłem orientację otoczenia, połowę prochów zwymiotowałem na stół, a przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego zdawało mi się, że wchodzę do mieszkania sąsiadów. Ale wszystko po kolei. Poniższy raport jest próbą podsumowania natury wysokich plateau tego nieszczęsnego specyfiku na podstawie własnego doświadczenia dobrych i złych podróży.

  • Benzydamina

S&S : Dom kumpla, nazwę go "C", i drugi kumpel niech będzie "Z".

Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC, DXM.

Dawkowanie : 3 saszetki 'Tantum Rosa'

Jest ok. godz. 18.00, wsypuje z kumplem do szklanki zawartość saszetki, i nalewam wody. Mieszamy. Gotowe !

  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Miks

Woodstock 2013. Nastawienie bardzo pozytywne, sprawność umysłowa na dobrym poziomie. Lekkie zmęczenie niezregenerowane jeszcze po dniu poprzednim. Całkowicie pusty żołądek.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że raport  był pisany „na raty” pod wpływem różnych substancji jak 4-ho-met, 4-aco-dmt, 2cp, MJ, a część na trzeźwo. Tak więc jest on zróżnicowany pod względem stylu jak i spojrzenia na opisywane wydarzenia.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Mefedron

Piątkowy wieczór, wynajmowane mieszkanie, grupa znajomych, zero zmartwień, posiadówa na dużym balkonie pod szaroczarnym, miejskim niebem.

Na pierwszy kontakt z dostarczonym przez pana listonosza mefedronem, nałożyła się wizyta dobrego, starego znajomego z HR i nowego kolegi z hajpowego irca. Spędziliśmy noc na gorączkowych rozmowach na balkonie, nie wychodziliśmy z domu. Wszyscy uczestnicy przyjęcia, w chwili jego rozpoczęcia byli pełnoletni. Podczas imprezowania, jak i pisania niniejszego tekstu nie ucierpiały żadne zwierzęta.