- Inne
- Metoksetamina
- Pozytywne przeżycie
Słoneczny dzień nad Wartą, a potem spokojny wieczór w domu, towarzystwa brak, stan psychofizyczny - średnio na jeża.
Dziękuję losowi za mój rozregulowany kompas wewnętrzny, który do spółki z paloną metoksetaminą w formie wolnej zasady pozwolił mi się zgubić na nadwarciańskich mokradłach. Wystarczyło wziąć jeden zakręt w prawo tam, gdzie zawsze chodziłam w lewo, i przestraszyć się człowieka, który przestraszył się, że mogę mu ukraść rower rzucony w krzaki koło wiaduktu i zabrany w krótkim czasie po tym, jak przeszłam obok niego szybkim krokiem, bo byłam wystraszona i nie patrzyłam zbytnio na ścieżkę.
- LSD-25
- Przeżycie mistyczne
psytrance party & spokojna głowa
Zacznę od tego, że odkąd jestem użytkownikiem substancji psychoaktywnych branie psychodelików na imprezach uważałam za bezsensowne i dalej poniekąd tak uważam. Jednak chęć eksploracji umysłu skłoniła żeby sprawdzić to na własnej skórze.
- Dekstrometorfan
S&S – zmęczony po powrocie z zakupów, ledwo żywy, ostra gastrówa ale brak sił na jedzenie, nastawiony pozytywnie, mój pokój, praktycznie sam w domu (do czasu)
Substancja - 225mg DXM
Doświadczenie – THC, alkohol, szlugi
Godzina ~16, powrót z zakupów do domu, ztyrany (caly dzień od 8 rano na nogach zapierdalałem po obcym mieście) paczuszka Acodinu w kieszeni. O 18:30 ojciec wychodzi do pracy, a więc aby niczego po mnie nie zczaił zaplanowałem aplikację o 17:00, akurat wkręciło by się po wyjściu ojczulka.
Komentarze