Czekałem na tę chwilę od dobrych kilku dni, od kiedy kolega (dalej będzie nazywany B.), który swoją drogą zawsze bał się psychodelików, nigdy nie brał i unikał ich, po raz pierwszy przyjął u znajomego łącznie około 4 gramów nieznanego gatunku grzybów — najpierw 1,5g, a po wejściu fazy kolejno 1,5 i 1 na dorzutkę. Po tamtym wieczorze skontaktował się ze mną i oznajmił, że nigdy w życiu nie przeżył czegoś tak niezwykłego — że jest to stan nieporównywalny do MDMA, amfetaminy, koksu, zioła ani niczego innego co kiedykolwiek próbowałem.
Imielin: W centrum miasta rósł ogromny krzak konopi indyjskich
Ponad metrowy krzak konopi indyjskich rósł nieopodal centrum Imielina. Mieszkańcy nie zwracali na niego uwagi. W końcu zauważyli go policjanci i wycięli siekierą.
Kategorie
Źródło
Grafika
Odsłony
1870Ponad metrowy krzak konopi indyjskich rósł nieopodal centrum Imielina. Mieszkańcy nie zwracali na niego uwagi. W końcu zauważyli go policjanci i wycięli siekierą.
Krzew, a w zasadzie małe drzewo konopi indyjskich rosło "dziko" przy jednej z ulic w pobliżu centrum Imielina. Mieszkańcy pobliskich posesji nie zwracali na nie większej uwagi. Stanowiło swoistą ozdobę leśnego zagajnika. Ogromny krzew jednak nie uszedł uwadze dwóm mieszkańcom Zawiercia, którzy dorabiali w Imielinie rozdając ulotki. Zorientowali się, że w mieście rośnie darmowa marihuana, którą chętnie się częstowali. Nie wiedzieli jednak, że to również jest nielegalne, podobnie jak posiadanie suszu.
Na ich nieszczęście na podejrzane drzewko w końcu zwrócili uwagę też policjanci z Bierunia. Zatrzymali obu mężczyzn a ogromny krzak wycięli siekierą.
Komentarze