"Niemal dziesięciu" policjantów zamiast 5 tabletek przyprawiło go o "poważny emocjonalny stres"

"Następnym razem zamówię pigułki od szwajcarskiego dostawcy" (...) Wciąż boję się przebywać w domu i [wzdrygam się] za każdym razem, gdy słyszę dzwonek do drzwi."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

DeepDotWeb
C.Aliens

Odsłony

2573

Szwajcaria: 25-latkowi postawiono zarzuty związane z naruszeniem Ustawy o narkotykach po tym, jak policja przechwyciła 5 tabletek ecstasy, które zamówił u sprzedawcy działającego w darknecie. Podejrzany poprosił dostawcę o powtórną wysyłkę, ale zamiast narkotyków do jego drzwi zawitało, jak sam to określił, "prawie dziesięciu policjantów". Ta przesadna koncentracja sił miała, wg podejrzanego, przyprawić go o poważny emocjonalny stres. Pomimo tak negatywnego doświadczenia, niefortunny kupujący podkreślił, że nie pozwoli, by policja zniechęciła go do brania ecstasy. "Następnym razem zamówię pigułki od szwajcarskiego dostawcy" – zapowiedział.

25-latek powiedział, że po raz pierwszy spróbował narkotyków latem 2017 roku. Odkrył wówczas LSD, polubił je i chciał eksperymentować z innymi substancjami. "Zamówiłem więc pięć pigułek ekstazy z Holandii w sieci darknet"- powiedział w sądzie. Określony czas dostawy minął, a narkotyki nie dotarły. Gdy skontaktował się darknetowym dostawcą wyjaśniając, że pigułki nie doszły, ten wysłał mu kolejną paczkę za darmo.

Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy spodziewał się nadejścia drugiej paczki, pewnego dnia "prawie dziesięciu policjantów pojawiło się nagle u moich drzwi z nakazem rewizji". Skrytykował policję za wysłanie tylu funkcjonariuszy do kogoś, kto zamówił zaledwie pięć tabletek. Według jego zeznań, w pełni współpracował z policją. Gdy zapytali go o narkotyki w jego domu, przekazał im pięć gramów marihuany i pięć gramów grzybów psychodelicznych. "Dwóch policjantów by wystarczyło."

Rzecznik policji bronił zastosowanej procedury.

"Przeszukanie domu wymaga pewnej liczby osób, aby cała operacja mogła zostać właściwie przeprowadzona. Należy to robić w parach"

- powiedział rzecznik prasowy, Christoph Gnägi.

"Mieszkańcy domu muszą być przez kogoś pilnowani, gdy inni funkcjonariusze przeszukują poszczególne pomieszczenia. Całość zaś powinna być przeprowadzona tak równie szybko i skutecznie, jak to tylko możliwe."

25-latek powiedział, że całe wydarzenie—od pukania do drzwi po doprowadzenie go na posterunek policjiwywołało u niego poważny stres. Powiedział, że przez wiele lat cierpiał na problemy ze zdrowiem psychicznym, a wydarzenie to pogorszyło jego sytuację.

"Wciąż boję się przebywać w domu i [wzdrygam się] za każdym razem, gdy słyszę dzwonek do drzwi."

Opuszczenie domu również nie pomaga, powiedział 25-latek. Mieszka w małym miasteczku i wszyscy myślą teraz, że jest przestępcą — nawet jeśli tak nie jest.

"Rzadko zażywam [narkotyki], ale nie pozwolę, by policja mnie powstrzymała. Następnym razem zamówię pigułki od szwajcarskiego dostawcy".

Pierwsza partia tabletek pochodziła z Holandii. Nie każdy, kto kupuje po raz pierwszy, zdaje sobie sprawę, że w niektórych krajach zamawianie czegokolwiek z Holandii często wzbudza szczególne zainteresowanie służb celnych. Dziesięciu funkcjonariuszy pukających do twoich drzwi w sprawie pięciu tabletek — co jest wciąż lepsze, niż ich wyłamywanie — może być jednym z gorszych scenariuszy.

Oceń treść:

Average: 9 (8 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

Dom.

Moja historia z psychodelikami trwa od około pół roku. Ten okres czasu jest krótki, ale za to intensywny.
Zdążyło dużo się wydarzyć. Głównie za pomocą LSD, ale też DMT, Salvii Divinorum i LSA. Było to między innymi:
Otwarcie czakry Trzeciego Oka oraz czakry Korony (jednokrotne złączenie się ze strumieniem Boskości),
bogate w przeróżne doświadczenia podróże mistyczne, odkrycie jednego ze swoich poprzednich wcieleń oraz przekonanie o posiadaniu daru jasnowidzenia. Kwestie, rzeczy i istoty, które są do pojęcia przez ludzki rozum

  • AMT

od prawie 2 lat mam problemy ze znalezieniem lsd...dlatego okolo roku temu zaczalem szukac za alternatywami...tym sposobem czytajac erowid/tikhal/alt/drugs.psychedelics natknalem sie na alpha-methyltryptamine(AMT) rowniez znane jako it-290...ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze AMT jest legalne...nastepnym krokiem bylo znalezienie miejsca w ktorym moge to kupic...tutaj spory uklon w strone internetu...wpisuje "research chemicals" w google i moim oczom ukazuje sie sporo firm ktore sprzedaja amt...cena od 60 do 120 $ za grama...na mocny trip amt potrzeba 50 milgramow (prosty rachunek za okolo

  • Benzydamina
  • Pozytywne przeżycie

pozytywne nastawienie, ekscytacja. Niepewność i lekki strach. Bardzo chciałem doświadczyć halucynacji które odbiorą mi mowę, liczyłem na przyjaznego tripa bez szkieletów, zombie i innych straszydeł. Najdłuższą i najistotniejszą część tripa spędziłem w lesie. Wziąłem ze sobą tylko papierosy, wodę, coś do jedzenia i koc. Spotkałem (jak mi się wydawało) parę osób.

Halucynacje są dla mnie czymś naprawdę intrygującym. To z jednej strony duże pole do popisu wspaniałego organu jakim jest mózg, a z drugiej duża zagadka. Pod wątpliwość podchodzi czym jest świat i wszystko wokoło, gdy ich doświadczamy. Możnaby powiedzieć, że dla ludzi świat jest reakcją chemiczną w ich mózgach. Takie rozumowanie towarzyszyło mi przy podejmowaniu decyzji o zakupie opakowania tantum rosa po uprzednim przeszperaniu hypera i neurogroove.

 

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Letnie popołudnie, wolny, wakacyjny dzień, świetny nastrój i bliscy mi ludzie. Spore podniecenie, optymizm i radość na myśl o upragnionym tripie. Nasze cztery ściany, znajome osiedle i miasto, wszystko w stu procentach pozytywnie.

Podobno ciężko teraz znaleźć podobiznę Hofmanna na rowerku, ale po kilku miesiącach prób spontanicznie wyszło w końcu na nasze. Nasi nowi znajomi akurat wyszli z inicjatywą po tym, jak wspomniałem o naszych próbach znalezienia czegoś ciekawego daleko poza szarą strefą, no i tak oto staliśmy się posiadaczami dwóch listków - dokładnie z tego słynnego blottera.

randomness