Niemcy coraz bliżej legalizacji marihuany. Minister zdrowia podał szczegóły

Niemcy utorowały drogę do legalizacji marihuany do użytku rekreacyjnego. Posiadanie i nabywanie jej niewielkich ilości byłoby legalne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

63

Niemcy utorowały drogę do legalizacji marihuany do użytku rekreacyjnego. Posiadanie i nabywanie jej niewielkich ilości byłoby legalne.

– Gabinet federalny uzgodnił dziś kluczowe punkty kontrolowanej dystrybucji marihuany do użytku rekreacyjnego wśród dorosłych – powiedział w środę na konferencji prasowej minister zdrowia Karl Lauterbach.

Marihuana w Niemczech legalna? Rząd może spełnić obietnicę

Minister przedstawił również dokument dotyczący planowanych przepisów regulujących kontrolowaną dystrybucję i konsumpcję konopi indyjskich w celach rekreacyjnych wśród dorosłych. Nabywanie i posiadanie od 20 do 30 gramów marihuany na własny użytek byłoby legalne. Prywatna uprawa własna marihuany byłaby dozwolona w ograniczonym zakresie. Trwające dochodzenia i postępowania karne związane ze sprawami, które przestały być niezgodne z prawem, zostałyby zakończone. To nie wszystko. Rząd planuje także wprowadzenie specjalnego podatku konsumpcyjnego oraz działań edukacyjnych związanych z konopiami indyjskimi i działania prewencyjne.

Rząd koalicyjny zawarł w zeszłym roku porozumienie w sprawie wprowadzenia przepisów w ciągu czterech lat swojej kadencji, aby umożliwić kontrolowaną dystrybucję konopi indyjskich w licencjonowanych sklepach. Lauterbach nie podał jednak harmonogramu wprowadzenia przepisów. Po ich wprowadzeniu Niemcy stałyby się drugim po Malcie krajem Unii Europejskiej, który zalegalizowałby konopie indyjskie.

Reuters przypomina, że wiele krajów europejskich, w tym Niemcy, zalegalizowało już konopie indyjskie w ograniczonych celach leczniczych. Inni zdekryminalizowały jego ogólne stosowanie, nie chcąc jednocześnie, aby było ono legalne.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, chwilowo żadnych zmartwień i obowiązków, od paru dni spore ciśnienie na pierwsze spotkanie z hometem, umiarkowanie duże oczekiwania, trip z najlepszym kumplem.

Pogoda była bardzo przyjemna jak na początek lutego. Spotkaliśmy się po 13 w umówionym miejscu, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Obaj mieliśmy kilka dni wolnego, więc praktycznie nic nie zaprzątało nam głowy. K od razu zobaczył moje podekscytowanie planowanym spożyciem. Postanowiliśmy tripować na odludziu, w lesie, w pięknym punkcie widokowym z którego widać całe miasto.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Tripraport

oczekiwania - nic wiecej jak chillout w dobrym towarzystwie

Dobra, to na starcie osoby, które mi dzisiaj towarzyszyły :D:

  • -ziomek S
  • -ziomek K
  • -ja = Nabru
  • -kolezanka O
  • -kolezanka D

14;30

Koniec lekcji, zawijam w chate autobusem z S'em, kminimy co by dzisiaj podziałać wykorzystując okazje ze S zostaje dzisiaj na noc u ciotki w tej samej miejscowości co ja. Kontaktujemy się z ziomkiem K i jako, że tego osobnika nie trzeba namawiać do tematu to postanawiamy ogarnac kwit i kupic lokalne palto, w tym wypic jakis %.

15:00

  • Bad trip
  • Benzydamina

Zaczeło się o godzinie 18, poszedłem do apteki i kupiłem 3 saszetki Tantum Rosa.

Nie bawiłem się w oddzielanie benzydaminy tylko wsypałem proszek do butelki wody i całość wypilem na 3 razy.

Zbierało mi sie na wymioty ale się powstrzymałem, żeby nie zmarnować wysiłku jakim bylo wypicie tego (smak naprawde ochydny).

Około godziny 19 zaczołem mieć problemy ze wzrokiem, rozmazanie podczas obracania głowy, opóźniona reakcja oczu na światło.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

randomness