Ogień olimpijski a marihuana

Na pozór trudno doszukać się związku między olimpijskim zniczem, a marihuaną. Innego zdania są greccy policjanci...

Anonim

Kategorie

Źródło

BBC

Odsłony

3808

Doszło do tego, z policyjnego helikoptera, patrolującego przestrzeń powietrzną nad trasą sztafety olimpijskiego płomienia.

Policjanci lecący maszyną, zauważyli pola konopi indyjskich, na których rosło około siedmiu tysięcy roślin. Uprawę ukryto – jak się okazuje niezbyt skutecznie – w jednym z wąwozów na słynnej z wykopalisk wyspie.

Ogień olimpijski przyniósł tym samym na Kretę spokój... w narko-biznesie.

Znicz podróżuje tymczasem dalej po greckich wyspach. Swoją bezprecedensową podróż dookokła świata zakończy na głównym stadionie olimpijskim w Atenach, w dniu inauguracji igrzysk 13 sierpnia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Qdeuek (niezweryfikowany)
mogli lepiej zakamuflowac uprawe , ale coz , napewno niejedna jeszcze tam jest ;D ;D ;D ..
Barman (niezweryfikowany)
ktoś wie jak jest z narkotnikami w grecji??
puszek ;) (niezweryfikowany)
co za niefart
skanki (niezweryfikowany)
7 tysiaków ;D;D;D <br>nie dzik... <br>trudno zbunkrowac..
behem0t (niezweryfikowany)
barmannu :) napewno dooobrzee rosna bo tam cieplo :D
eksces (niezweryfikowany)
co za niefart
Zajawki z NeuroGroove
  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

  • AM-2201
  • Bad trip

Chęć przypalenia MJ na 4 godziny przed wieczornym wyjściem. Lekkie podejrzenia, co do towaru.

Napisałem raport o testach 3-MMC (http://neurogroove.info/trip/3-mmc-pierwsza-wiadoma-przygoda-z-rc). Traktuje to jako moje pierwsze RC, bo to, co zaraz napiszę nie było zamierzonym, celowym, a całkowicie nieświadomym zażyciem. 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Bardzo pozytywny, spokojny bez żadnych strachów i na luzie I NOGA W GIPSIE

Zaprosiłem mojego kumpla Bartka z rana do mnie żeby skonsumować kartony. wstaje 8.30 w chuj poddenerwowany, rutyna co rano i wgl, przychodzi o 9.20. Walim kartony na zdrowie i siadamy na kanapie. Żadnych efektów przez 30 min, przychodzi Krzysiu i pyta się czy cos czujemy, ale nic wyjątkowego może trochę znużenie. Przychodzi kolejny i ostatni trip sitter Dawid. Siedzimy chwile u mnie jeszcze chwile słuchamy muzyki i powoli zbieramy się do wyjścia. Biorę kule i powoli przeskakuje do wyjścia. Umawiam się z mamą ze wrócimy na obiad i w końcu na dworze.

  • 2C-E

Mówiłem coś ostatnio miesiąc temu o spełnieniu psychodelicznym? Heheh... cóż, to nie ma granic.

Set & Setting : Park leśny, samochód, torowisko

Substancja : ~25mg 2C-E oralnie

Wiek/waga : 20/80kg

Doświadczenie : Alkohol, Avio, Efedryna, Kodeina, DXM (maks. 900mg), THC, nikotyna, dragonfly, LSD, LSA, Salvia Divinorum, Psylocybina, 4-HO-MET, 2C-E

randomness