Pół roku uprawiali konopie przed biurem prezydenta. "Król Khoisan" aresztowany

Aktywiści posadzili konopie indyjskie na zielonych terenach przed biurem prezydenta RPA w Pretorii i koczowali tam przez ponad trzy lata. Gdy policja postanowiła zlikwidować obóz i plantację, przywódca rdzennej społeczności, który nazywa siebie "Królem Khoisan", trzymał się dużej rośliny konopi, którą wyrwali policjanci i wraz z nią był ciągnięty przez funkcjonariuszy. Ostatecznie mężczyzna trafił do aresztu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

noizz.pl
Małgorzata Krajewska
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy! Korekta - redakcja H.

Odsłony

104

Aktywiści posadzili konopie indyjskie na zielonych terenach przed biurem prezydenta RPA w Pretorii i koczowali tam przez ponad trzy lata. Gdy policja postanowiła zlikwidować obóz i plantację, przywódca rdzennej społeczności, który nazywa siebie "Królem Khoisan", trzymał się dużej rośliny konopi, którą wyrwali policjanci i wraz z nią był ciągnięty przez funkcjonariuszy. Ostatecznie mężczyzna trafił do aresztu.

Aktywiści rdzennej społeczności Khoisan od listopada 2018 r. obozowali w okolicy biura prezydenta Cyrila Ramaphosy w Pretorii, na terenach Union Buildings, będących częścią siedziby rządu Republiki Południowej Afryki. 12 stycznia policja południowoafrykańska usunęła kilka roślin konopi zasadzonych w pobliżu biura prezydenta, po czym aresztowała przywódcę aktywistów "Króla Khoisan" wraz z dwiema innymi osobami.

Aktywiści zostali zatrzymani za "handlowanie konopiami indyjskimi, nielegalną plantację, a także brak maseczki na twarzy w miejscu publicznym po nakazie funkcjonariusza policji" — przekazuje agencja AFP.

"Ludzie Khoisan chcą tylko uznania"

Khoisan to najstarsi, rdzenni mieszkańcy RPA. Od kilku lat domagają się uznania ich rdzennego języka, prawa do ziemi i przywrócenia tożsamości. Obecnie stanowią mniejszość w kraju. Od 2018 r. prowadzą kampanię na rzecz swoich praw na zielonej przestrzeni w pobliżu posągu Nelsona Mandeli.

Żona "Króla Khoisan", Cynthia, wyraziła złość w związku z aresztowaniem. "Jestem bardzo zła. Jesteśmy tu od listopada 2018 r., a Ramaphosa (prezydent - red.) nigdy nie poświęcił nawet minuty na przemówienie lub potwierdzenie naszej obecności, a teraz wzywa policję, aby nas dręczyć. Ludzie z Khoisan chcą tylko uznania. Używali tych roślin od bardzo dawna do celów leczniczych, z powodów takich jak rak i nadciśnienie. Ludzie przychodzą do nas codziennie, gdy są chorzy" — dodała.

W 2018 r. w RPA dozwolono uprawy konopi indyjskich w prywatnym miejscu i na własny użytek. Utrzymano zakaz palenia marihuany publicznie i jej sprzedaż.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

oka wkręciuem sie w klimat i postanowiuem przedstawic opis wlasnych doswiadczen z LSD ;) całość podzieliuem na 3 czesci - bo byly to 3 różne jazdki... moja pierwsza, jedna ze środka i ostatnia.

myślę że da to jakiś obraz całości i pomoże wam chociaż w cześciowym zrozumieniu tematu...

  • Bromo-DragonFLY
  • Marihuana

Wiek: 21

Doświadczenie: 7 i chyba ostatni raz z tym izomerem DF'a; mj i browar niezliczona ilość razy; ponadto wiele innych dziwnych substancji psychoaktywnych w ilości około 50 w tym z RC z grupy fenyloetyloamin: DOC, DF prawo i lewoskrętny, 2C-E, 2C-I, 2C-P i 2C-T-7 co najmniej dwa razy każda substancja (poza DOCem)

Substancje biorące udział w doświadczeniu: 1,5 kartonu "Hoffman" Bromo-DragonFly izomer prawoskrętny + parę buchów mj + całonocne oglądanie TV.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Postanowaliśmy z kilkoma kumplami wybrać się na pierwszego w życiu grzybowego tripa. Starszy kolega polecił nam pewną miejscówkę w Bieszczadach. Było to w październiku. Mieliśmy do przejechania 250km więc wyjechaliśmy nad ranem. 0 6:00 dojechaliśmy na duży parking w samym sercu Bieszczad. Zabraliśmy wszystkie potrzebne rzeczy i wyruszyliśmy na polane. Nie minęło kilkanaście minut i zaczeliśmy zbierać pierwsze grzybki. Niestety temperatura okazała sie nieprzychylna (-2C) i wszystkie grzybki były czarne, przymrożone i rozpadały sie podczas zbierania.

  • 4-ACO-DMT
  • Amfetamina
  • Bad trip
  • Marihuana

Mocno "piwniczany" event techno. Cięższe a'la berlińskie brzmienia. Dobra paczka znajomych. Ogólnie dobre nastawienie i nieświadomość jak źle może być. Miała być emka, przypadkiem wyszło, że 4-ACO to jedyne ciekawsze co możemy ogarnąć. No to ogarnął kumpel po 25mg w kapsułkach (jak się potem okazało było tam 30mg).

Preludium zagłady

Aby całość była jaśniejsza w odbiorze zacznę od doby wcześniej. Mowa o piątkowym wieczorze. Ze znajomymi technoludkami mamy w zwyczaju zaczynać imprezę w piątek i kończyć ją w niedzielę po południu kiedy już majaczymy od braku snu i innych podobnych efektów niszczenia organizmu na rzecz beforów imprez i afterów. Wiem. Mało odpowiedzialne.