Radom: jedna z największych w tym roku plantacji oraz magazyn marihuany (zdjęcia)

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową KWP Radom zlikwidowali plantację konopi indyjskich i przejęli ponad 100 kg gotowego już suszu. Rozbita przy tym grupa mogła ponoć wytworzyć marihuanę o czarnorynkowej wartości nawet 7 milionów złotych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Zespół prasowy KWP Radom/AŚ

Odsłony

234

Policjanci z Wydziału do walki z przestępczością narkotykową KWP Radom zlikwidowali plantację konopi indyjskich i przejęli ponad 100 kg gotowego już suszu marihuany. Rozbita przy tym grupa mogła wytworzyć narkotyki o czarnorynkowej wartości nawet 7 milionów złotych. Na podstawie wniosków Prokuratury Okręgowej w Radomiu 5 mężczyzn podejrzanych o prowadzenie plantacji, wytwarzanie i posiadanie substancji odurzających zostało tymczasowo aresztowanych.

Realizacja tej sprawy była możliwa dzięki skrupulatnie zbieranym informacjom przez kryminalnych specjalizujących się w przestępczości narkotykowej. Pomimo tego, że zajmujący się nielegalnym procederem zadbali o ukrycie plantacji w dużym, nie rzucającym się w oczy gospodarstwie ogrodniczym kilkanaście kilometrów od Radomia oraz zamontowali mający ich chronić system monitoringu – to wejście policjantów zaskoczyło „plantatorów”.

W foliowych tunelach rosło łącznie 1448 krzewów konopi indyjskich, a w magazynach trwała kolejna faza produkcji marihuany. W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 100 kg gotowego suszu.

Gdyby nie policyjna interwencja, to ta grupa mogła wyprodukować z prowadzonej plantacji kolejne kilkadziesiąt kilogramów narkotyku.

Zatrzymano 5 mężczyzn, którzy zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Radomiu, gdzie usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Może im grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 8 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Ciemny pokój, późna noc.

Wszystko zaczęło się od wypadku, albo wypadek był pewnego rodzaju katalizatorem. Słoneczna pogoda, rześki, sierpniowy poranek i ja na rowerze, jadący do pracy. Ja kontra samochód.
Diagnoza: uszkodzone nerwy w ramieniu i połamany palec.
Wiare porzuciłem już dawno, ale leżąc na sorze przez moment pomyślałem, że bóg chyba na prawdę na mnie spogląda, przynajmniej od czasu do czasu.
Po wyjściu ze szpitala, po czterodniowym pobycie, mimo że ręka napierdalała jak szalona, cieszyłem się, że w końcu odetchnę od roboty.

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.

  • Benzydamina

no wiec postanowilem wyprobowac Tantum Rosa. spozylem jedna saszetke, co

dalo 0,5g benzydaminy, czyli polowe ilosci, jaka pochlonal Roman

(trip-report na NeuroGroove). nie chcialem brac tego wiecej, przygode z

nowymi dla mnie srodkami zawsze zaczynam od malych ilosci, poza tym lek

zawiera takze zwiazki pomocnicze: chlorek sodu (zwykla sol kuchenna) i

p-toluenosulfonian trojmetylocetyloamoniowy. nie znalem swojej ewentualnej

reakcji na ta druga substancje, poza tym jej nazwa troche mnie przerazila,

  • 5-MeO-DMT

nazwa substancji: 5Meo-DMT


poziom doświadczenia: pierwszy raz


dawka, metoda zażycia: około 2 mg, palenie w fajcie


set & setting: pozytywnie nastawienie, 3 osoby w przyjemnie oświetlonym pokoju

randomness