Posiadać czy nie posiadać. O to jest pytanie które
zadają sobie mieszkańcu Brytyjskiej Kolumbi po tym
jak sędzia okręgowy Patryk Chen zadycedował 12
Września iż nie ma w Kanadzie prawa które zabrania
posiadania marihuany.
W swoim wyroku, Chen podkreślił iż Sąd Apelacyjny w
Ontario stwierdził iż prawa ograniczające możliwość
posiadania marihuany są nieważne od trzech lat to
jest od czerwca 2000 roku. Korona nie apelowała w
związku z tym prawa te przestały istnieć. Aby
ponownie je wprowadzić potrzeba ponownego głosowania
w Parlamencie.
Jednakże, Państwowy Radca Prawny Rich Coleman
stwierdził iż posiadanie marihuany pozostaje
nielegalne bez względu na wyrok sądu.
Wcześniej Sąd Apelacyjny Kolumbii Brytyjskiej
stwierdził iż prawa dotyczące marihuany ciągle
istnieją, jednakże wyrok ten został zaskarżony do
Sądu Najwyższego, podobnie może stać się z wyrokiem
Sądu Ontario.
Wyrok sędziego Chena jest jednym z wielu które
wydano w różnych częściach Kanady po wydaniu wyroku
z Ontario, część z nich podtrzymała część obaliła
prawa narkotykowe.
Prawnik prawa kryminalnego John Conroy stwierdził
iż najbardziej potrzebny teraz jest wyrok Sądu
Najwyższego, który konsultować będzie się Kartą Praw
i Wolności.
"W tym momencie sprawa jest niejasna. Co
powinien zrobić oficer policji, czy powinien swoje
działania oprzeć na wcześniejszym czy późniejszym
wyroku" - zastanawia się.
Decyzja sądu prowincjonalnego w Ontario nie jest
wiążąca dla innych prowincji, jednakże wielu sędziów
może być przekonywający, powiedział Conroy.
Podkreślił też iż wiele Amerykańskich stanów -
między innymi Alaska, Oregon, Kalifornia -
zliberalizowało swoje prawa dotyczące posiadania.
W tym momencie ciężko stwierdzić którą drogą podążą
sądy Kanadyjskie, lecz ci którzy palą trawkę mogą
się ekscytować postępem w dziedzinie ewaluacji prawa
narkotykowego. Conroy stwierdził iż nie wszyscy z
jego klientów będą zadowoleni jeśli marihuana
zostanie zalegalizowana.
Wielu z hodowców i dilerów uważa iż zarabiają dzięki
czarnemu rynkowi stworzonym przez prohibicję.
Najlepszą rzeczą była by legalizacja, mówi.
Adwokat legalnej marihuany Tim Felger także ma
nadzieje iż wyrok Chena poddany zostanie apelacji i
trafi do wyższej instancji.
Dla Felgera wyrok Chena jest kolejnym krokiem w
stronę zakończenia prohibicji.
“To więcej niż początek [końca prohibicji].
Myślę że zaczeło się to dużo wcześniej. A koniec się
zbliża”, powiedział.
To także kolejny dowód iż Kanadyjskie prawa
narkotykowe nie mają sensu w świetle uchwalonej w
1982 Kanadyjskiej Karcie Praw i Wolności.
“Poszliśmy do sądów w każdej prowincji w
Kanadzie i w każdym stanie stwierdzono iż prawa
dotyczące posiadania są nieważne. W Alasce, można
posiadać do czterech uncji [~120g] lecz policja
ciągle dokonuje aresztowań” powiedział Felger,
którego farmę wcześniej najechały miejskie siły
policyjne.
Stwierdził on iż Miasto Abbotsford i policja
“lekkomyślnie naraża społeczność”
poprzez swoje najazdy na hodowców.
“Jeśli kogoś zastrzelą, kto będzie za to
pociągnięty do odpowiedzialności? Oni powodują iż
miasto wkrótce może zostać masowo zaskarżone.”
Dla oficerów policji miasta Abbostford nic się nie
zmieniło, powiedział Szef Policji Paul Tinsley.
Stwierdził iż w swoich decyzjach siły policyjne
opierają się na postanowieniach federalnego
Departamentu Sprawiedliwości.
“Posiadania jest ciągle nielegalne i będziemy
to egzekwować” stwierdził, dodał jednak iż
rodzaj kary będzie zależał od wielu okoliczności.
“Dla przykładu jeśli osoba byłą na terenie
szkoły lub w jej pobliżu, prawo będzie
egzekwowane”, powiedział.
Aktualnie rząd federalny zastanawia się nad nowym
prawem które zamiast aresztu nałoży grzywny na
posiadaczy małych ilości marihuany. Ocenia się iż
Federalni i prowincjonalni ministrowie przedyskutują
tą sprawę w przeciągu najbliższego czasu.
Komentarze