Sacha Baron Cohen pozywa firmę sprzedającą produkty z konopii indyjskich

Odtwórca kultowej roli Borata domaga się odszkodowania od firmy, która wykorzystała jego wizerunek do reklamowania swoich produktów wytwarzanych z konopii indyjskich. Prawnicy aktora podkreślają, że jest on bardzo zdeterminowany, by wygrać ten proces, bo prywatnie jest zagorzałym przeciwnikiem marihuany. „Nigdy nie zażywał marihuany i nie wziąłby udziału w żadnej kampanii reklamowej takich produktów, za żadne pieniądze” – argumentują przedstawiciele Cohena.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Opole/PAP Life
iwo/ gra/
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

83

Odtwórca kultowej roli Borata domaga się odszkodowania od firmy, która wykorzystała jego wizerunek do reklamowania swoich produktów wytwarzanych z konopii indyjskich. Prawnicy aktora podkreślają, że jest on bardzo zdeterminowany, by wygrać ten proces, bo prywatnie jest zagorzałym przeciwnikiem marihuany. „Nigdy nie zażywał marihuany i nie wziąłby udziału w żadnej kampanii reklamowej takich produktów, za żadne pieniądze” – argumentują przedstawiciele Cohena.

Sacha Baron Cohen większości widzów kojarzy się głównie z rolą Borata, naczelnego ekranowego skandalisty i ekscentryka. Skojarzenia te postanowiła wykorzystać firma Solar Therapeutics z Massachusetts, która sprzedaje produkty wytwarzane z konopi indyjskich. Na jednym ze swoich billboardów umieściła ona zdjęcie Cohena w charakterystycznym stroju Borata, wypowiadającego słynną kwestię tego bohatera. Na stanowczą reakcję brytyjskiego komika nie trzeba było długo czekać. Baron Cohen pozwał właśnie tę firmę za bezprawne wykorzystanie jego wizerunku.

Co ciekawe, aktorowi nie chodzi tylko o to, że użyto jego wizerunku bez jego zgody. Cohen, jak twierdzą jego prawnicy, jest przeciwnikiem zażywania marihuany i nie chce być z nią kojarzony. „Jest to działanie o charakterze umyślnego naruszenia praw autorskich i fałszywej reklamy. Umieszczając bez jakiegokolwiek pozwolenia wizerunek pana Cohena i jego bohatera filmu +Borat+ na komercyjnym billboardzie, stworzono fałszywe wrażenie, że pan Cohen jest zwolennikiem zażywania marihuany, co jest niezgodne z prawdą. Nigdy nie zażywał marihuany i nie wziąłby udziału w żadnej kampanii reklamowej takich produktów, za żadne pieniądze. Poprzez wykorzystanie zdjęcia pana Baron Cohena pozwani fałszywie przekazali opinii publicznej, iż jest zwolennikiem ich produktów i jest w jakiś sposób powiązany z ich działalnością, co wprowadza konsumentów w błąd” – czytamy w udostępnionych przez „The Hollywood Reporter” dokumentach sądowych.

Prawnicy gwiazdora podkreślają, że wielokrotnie mógł on skorzystać z propozycji reklamowania rozmaitych produktów, jednak nie zrobił tego, by „chronić swoją wiarygodność jako aktor i aktywista”. Baron Cohen jest współorganizatorem Stop Hate for Profit, kampanii mającej na celu walkę z mową nienawiści szerzącą się w największych serwisach społecznościowych. Regularnie wspiera również niosące pomoc uchodźcom fundacje, takie jak Save the Children i Międzynarodowy Komitet Pomocy.

„Pan Baron Cohen spędził większość swojego zawodowego życia na szydzeniu z kultury +palaczy+ – kultury, którą billboard pozwanych jawnie wspiera. A jako że pochodzi z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej i jest dumnym ze swojego dziedzictwa kulturowego żydem, nie chce być zaangażowany z żadne kontrowersje związane z tym, czy używanie konopi indyjskich jest zgodne z żydowskimi tradycjami i zasadami” – dodają prawnicy komika. Sacha Baron Cohen od pozwanej firmy domaga się on odszkodowania w wysokości 9 milionów dolarów.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina


Doświadczenie: MJ, Hash, Tussi, i parę innych...



Niedziela obfitowała w wiele negatywnych wydarzeń - wielka kłótnia z rodzicami (notabene o MJ :/), full nauki itp. Rodzice wyszli na imieninki do dziadka, a ja, przygnębiona, chciałam sobie jakoś urozmaicić resztę dnia. Nie wiedziałam za bardzo jak, bo nie miałam nic przy sobie, ale przeglądając szafkę z lekami natknęłam się na Thiocodin zawierający kodeinę. Poczytałam sobie o niej na neuro groov\'ie, po czym zaczęłam sobie aplikować po 3 tabletki co jakieś 15 - 20 min.


  • Pierwszy raz

Późny marcowy wieczór, mieszkanie, towarzystwo dwóch zaufanych ludzi. Ciekawość, chęć wyrwania się poza codzienność.

Prolog

Opisywane dalej doświadczenie miało miejsce w 2009 roku kiedy roślina ta była legalna. Ja rocznikowo miałem 24 lata i był to czas kiedy reprezentowałem stricte konsumpcyjne podejście do używek, ot, mam dostęp do czegoś nowego to przyjmę (podkreślam: konsumpcyjne, nie lekkomyślne). Do dziś wiele się zmieniło, bogatsze doświadczenie i podejście przede wszystkim, wspominam o tym i jako pierwszą raportuję tutaj szałwię bo chyba od tej rośliny, od tego właśnie doświadczenia zacząłem inaczej myśleć o substancjach.

Set&Setting:

  • Grzyby halucynogenne

Wszystko, co zostanie napisane poniżej to wytwory mojej, będącej "pod wpływem" wyobraźni. Proszę o wyrozumiałość :-)

Zjadłem 20 grzybków. Może dla Was to mało, ale to moje pierwsze doświadczenie z halucunogenami. Jest po prostu zajebiście (boże, jakie to piękne słowo - zawsze oddaje całą głębię sprawy ;-) Jak sobie pomyślę, co by się stało, gdybym zjadł więcej... ech...

  • Inne
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tripraport

Całkowity spontan, Nastawienie w miarę pospolite gdyż byłem świadomy jak ów narkotyk działa

Witam już po raz drugi zacnych forumowiczów, dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć o swoim doświadczeniu z dopalaczami 

(w tym konkretnym przypadku chodzi mi o syntetyki czytaj: Mocarz etc.)

Jak wspomniałem w poprzednim TR mieszkam w uk. Jeszcze jak mieszkałem w PL miałem sporadyczne doświadczenia z tym syfem ale co dopiero w uk popadłem w to troszke mocniej.