Tym odurzają się gimnazjaliści. Lek zamawiają przez internet

Czyli o pladze uzależnień od Cirrusa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiadomości WP
Magda Kazikiewicz

Odsłony

2135

Leki, do których dostęp został mocno ograniczony z powodu działania narkotycznego, można bez problemu kupić przez internet. Dotarliśmy do strony internetowej, za pośrednictwem której można nabyć nie tylko nielegalne sterydy, ale także w nieograniczonych ilościach Cirrus, czyli lek na alergię. Jego sprzedaż jest ściśle kontrolowana i w aptece można kupić tylko jedno opakowanie. Ze względu na właściwości narkotyczne, środek ten jest bardzo popularny wśród młodych ludzi.

Cirrus jest bardzo popularny wśród gimnazjalistów. – Jedno opakowanie to za mało, ale jeśli masz dostęp do większych ilości, to zapewniasz sobie wrażenia jak amfetaminie – mówi nam Franek, uczeń warszawskiego gimnazjum. Wszystko za sprawą jednego ze składników leku, czuli pseudoefedryny. Przyjęcie większej dawki niż zalecana wywołuje omamy, nadwrażliwość, pobudzenie i zaburzenia snu.

Gimnazjalista pokazał nam stronę internetową, za pośrednictwem której można zamówić lek. Celowo nie podajemy jej nazwy. Portal prowadzi sprzedaż wysyłkową m.in. nielegalnych sterydów. Można tam też kupić Cirrus. Za jedno opakowanie (14 tabletek) trzeba zapłacić 35 zł plus koszty przesyłki (10 zł). Kurier dostarcza paczkę pod wskazany adres.

W związku z tym, że w Polsce duża część osób trafiających na odwyk, była uzależniona od leków typu Cirrus, od 2017 r. obowiązują przepisy, które znacznie ograniczają do nich dostęp. Można je kupić tylko w jednym małym opakowaniu. Większe ilości są dostępne tylko na receptę. Przedawkowanie leku Cirrus może wywołać psychozę, zapaść, śpiączkę i niewydolność oddechową. Objawy te mogą doprowadzić do śmierci.

- Obowiązuje też zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, co w naturalny sposób zmniejszyło zainteresowanie wśród nieletnich zakupem tych preparatów w placówkach stacjonarnych. Co więcej, leków zawierających powyższe substancje nie można legalnie sprzedawać przez Internet. Jeżeli ktoś prowadzi taką sprzedaż, narusza prawo. Tego rodzaju przypadki bada inspekcja farmaceutyczna oraz śledczy – mówi Wirtualnej Polsce Tomasz Leleno z Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Forsując nowe przepisy, które ograniczyły dostęp do leków, Ministerstwo Zdrowia tłumaczyło, że chodzi też o to, by utrudnić wytwarzanie z nich narkotyków. "Na rynku występuje zjawisko zaopatrywania się w leki, które zawierają pseudoefedrynę, w ilościach hurtowych. Następnie są one pozamedycznie wykorzystywane jako prekursory lub substancje psychoaktywne. Nowelizacja ustawy ma przeciwdziałać temu procederowi" – tłumaczył resort zdrowia.

Przepisy można jednak łatwo ominąć, czego dowodem jest opisana przez nas strona internetowa. Także biznes narkotykowy poradził sobie z nowym ograniczeniem. Jak głosi wtorkowy komunikat policji, funkcjonariusze zatrzymali osoby, które wyprowadzały z aptek hurtowe ilości leków na alergię i przeziębienie, a następnie wyrabiały z nich narkotyki.

Oceń treść:

Average: 8 (4 votes)

Komentarze

virion (niezweryfikowany)
sciślej reglamenować sprzedaż pseudoefedryny! Skoro ograniczono ilośc dxm w opakowaniu (bodaj 300 mg max), ograniczono kodeinę do 150 mg per paczka a do ciężkiej cholery PREKURSOR do wytwarzania srogich dragów został po staremu- 720 mg pseudoefedryny- to tyle co w opakowaniu bliskiego cirrusowi acataru- 12 tabletek x 60 p.efki każda. Och, byłbył zapomniał- sprzedaż dozwolona tylko pełnoletnim. I tylko 1 op. jednorazowo. Przejdzie się taki dwudziestolatek po centrum i po godzinie będzie miec z 20 opakowań leku z prekursorem. No kurwa!!! Gdzie tu logika?! Już nie chcę pisać, co z tego można robić (niejeden twardy. nielegalny narkotyk)! Gdyby to ode mnie zależało, zmniejszyłbym ilość pefki w paczce o 50% albo nawet o 3/4. Albo nawet na Rp! TAK! Acodin- 150 otc. Koda- jako że to narkotyk i potencjał uzależniający jest bardzo duży- też na Rp. Trudno, ale dilerami stają się farmaceuci i nic na to nie uradzili w ministerstwie zdrowia, jak na razie. No kurwa! Narkotyki!!! Przedawkowanie kodeiny= depresja oddechowa. Cagi-odstawienie= bardzo ciężkie objawy fizyczne i psychiczne. Często ludzie biorą to latami, mimo, że obiecywali sobie skończyć z nałogiem po kilka razy. Dxm się nie kalkuluje, poza tym jego potencjał jest marny w porównaniu do silnie uzależniających psychicznie (a także fizycznie-koda) dwóch w.w. Potrzebne są dalsze zmiany w zakresie kontroli tych trzech substancji
witam (niezweryfikowany)
Jasne, zepchnijmy problem jeszcze dalej, co może pójść nie tak? A, faktycznie, pójdzie nie tak, bo bez edukacji na temat używek ludzie nawet kodę będą ćpać choćby i za szybami pancernymi była xD. Hyperreal i takie komentarze? Wstyd. Prohibicja out, harm reduction all the way.
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketony
  • Pierwszy raz

Dom, przeważnie samotność, nastawienie na produktywność. Ostrożne, badawcze podejście do substancji po poprzednich wtopach z innymi ketonami. Na zewnątrz raczej gorąco, ani wyściubić nosa. W środku znośnie, spokojnie, z pełnym zaopatrzeniem na takie eskapady.

 

Po przejedzeniu w sumie jakichś 15 g 4-cmc postanowiłem na dobre porzucić tę substancję, gdyż nie dawała mi większej produktywności i niszczyła wszystko czego się dotknęła w moim organizmie jak jasny sk*wysyn...

 

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Luzik

Witaj,

Po bardzo długim odstawieniu THC i łykaniu DXM w moje ręce wpadły 3 gramy. Przez przypadek w sumie. Nie planowałem sesji z THC więc musisz mi uwierzyć, że to naprawdę był przypadek.

Właśnie rozminiłem złotą myśl... Marihuana jest jak kobieta - im więcej masz pozytywnych uczuć tym więcej ona ci ich da. Tak napisałem dla potomności na fazie :)

  • Szałwia Wieszcza

Substancja: Salvia Divinorum

Doświadczenia: małe:) SD trzeci raz

Set&setting: Pokój i łóżko, godz. 0:30, ojciec śpi w drugim pokoju:P



  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Cały dzień, dość pozytywna pogoda, wieczorem punk-rockowy gig w lokalnym pubie, dużo ludzi, pozytywna atmosfera, na końcu dom.

Cóż, narkotykowy dzień zaczął się od około godziny czternastej kiedy to poszedłem w miasto do jedynej czynnej wówczas apteki, żeby kupić dekstera - było nudno, nie wiedziałem czy wieczorem wyjdę, a siedzenie w domu na dexie jest z pewnością przyjemniejsze, niż na trzeźwo. Chciałem wziąć Tussidex, ale nie było. Acodin - tabletki - też nie. Tylko syrop. Taki stan rzeczy mnie niespecjalnie zadowolił, ale jako, że w kolejce co chwila wymuszałem kaszel, żeby nie było podejrzeń, to wziąłem ten syrop, bo gardło serio zaczęło mnie drapać.

randomness