Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.
Ukraiński konsul w Izraelu podejrzany o próbę przemycenia narkotyków na teren więzienia
1 września w izraelskim więzieniu Rimonim na południe od Netanii doszło do dyplomatycznego skandalu...
Kategorie
Źródło
Odsłony
881 września w izraelskim więzieniu Rimonim na południe od Netanii doszło do dyplomatycznego skandalu.
Ochrona instytucji zatrzymała konsula Ukrainy w Izraelu Anatolija Pysarewśkiego, który przyszedł z wizytą do swojego rodaka. W rzeczach Pisariewskiego rzekomo został znaleziony biały proszek.
Informuje o tym wydanie izraelskiej diaspory w USA ForumDailу.
Strażnicy odkryli proszek w szwach sportowego stroju, który Pisariewskij przyniósł więźniowi na jego prośbę. Dyplomata twierdzi, że strój ten przekazał mu jeden ze znajomych więźnia, więc naturalne jest, że Pysarewśkyj nie mógł nic wiedzieć na temat proszku. W ambasadzie Ukrainy w Izraelu twierdzą, że to próba uwikłania konsula w aferę. Sam dyplomata twierdzi, że na wejściu do więzienia bardzo dokładnie go przeszukano, jakby wcześniej spodziewano się skonfiskowania zakazanych rzeczy.
"Dziesiątki razy odwiedzałem w więzieniu różnych ludzi — i to jest pierwszy raz, kiedy czekało na mnie pięciu policjantów. Wcześniej rzeczy dla więźniów sprawdzało 1-2 policjantów. A tu po raz pierwszy czekało ich pięcioro. Czyli oni naprawdę wiedzieli z góry, że coś będę miał. Ale ja nie jestem ekspertem i przenoszę rzeczy spokojnie, wiedząc, że na wejściu będą one sprawdzane" - powiedział Pysarewśkyj.
Dyplomata powiedział, że jest gotów maksymalne ułatwić policji wyjaśnienie tej sprawy.
Czy znaleziony proszek jest narkotykiem, będzie wiadomo 4 września po przeprowadzeniu ekspertyzy.