Zatrzymani handlarze narkotyków

Dealer z ul. Ziołowej w Łodzi wpadł. Zatrzymano także "grubą rybe".

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Łódź

Odsłony

2795
Hurtownik i diler narkotyków wpadli w zasadzkę urządzoną przez funkcjonariuszy łódzkiego Centralnego Biura Śledczego Policjanci z łódzkiego wydziału Centralnego Biura Śledczego od kilku miesięcy obserwowali mieszkanie przy ul. Ziołowej w Łodzi. Należało do łodzianina Tomasza L., powiązanego z łódzkim światkiem przestępczym. We wtorek w policyjną zasadzkę oprócz 29-letniego Tomasza L., u którego funkcjonariusze znaleźli prawie pół kilograma marihuany i haszyszu, wpadł także diler, 22-letni Marcin J. Wychodząc z mieszkania handlarza miał przy sobie torebkę z 70 gramami marihuany. Prawdopodobnie miał ją sprzedać w centrum Łodzi. Okazało się, że Tomasz L. to "gruba ryba" - hurtownik z grupy kierowanej wcześniej przez 25-letniego "Miśka". Policja ustaliła, że Tomasz L. jeździł volkswagenem golfem, który wcześniej należał do 26-letniego Marcina D. - "Siwego". Policjanci podejrzewają, że to właśnie Tomasz L. przejął łódzki rynek narkotykowy po zatrzymanych we wrześniu "Miśku" i "Siwym". Wtedy policjanci z CBŚ rozbili sześcioosobową grupę handlującą w Łodzi marihuaną i heroiną oraz zlikwidowali kanał przerzutowy narkotyków z Holandii. Wczoraj Tomasz L. został przesłuchany pod zarzutem handlu narkotykami. Grozi mu 10 lat więzienia. Prawdopodobnie zostanie aresztowany. Marcin J. odpowie za nielegalne posiadanie narkotyków. Po przesłuchaniu wypuszczono go na wolność. Policjanci szukają teraz dostawców narkotyków oraz miejsc w Łodzi - głównie puby, dyskoteki i szkoły - gdzie grupa rozprowadzała narkotyki.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

palacz (niezweryfikowany)
Czemu rzą nbie chce zalegalizowac m,arihuany ? to proste bo mają z tego większe zyski na czarno niż na legalu tego jestem pewien
Zajawki z NeuroGroove
  • Chinina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, melancholijny dzień w sposób urokliwy, bez większych oczekiwań. Miło spędzony dzień z narzeczoną.

14:00
Ruszyłem z narzeczoną na polowanie do aptek. Panie farmaceutki jak zwykle życzliwe i pełne pomocy. Acodinu nie było, poszliśmy w zamienniki.
14:15
Wszystko kupione. Względem aptek. Trzeba kupić należytą popitkę do tabletek. Bio-chemia, medycyna, farmacja zawsze były mi bliskie. Z tego względu zdecydowaliśmy się kupić tonic z chininą. Atrakcyjnym wydawało mi się połączenie chininy z DXM.
14:30

  • Inne


dzis przytrafila sie mi rzecz niespotykana na codzien...


  • Oksybutynina

Ostatnimi czasy, dorwałem 3 ciekawe substancje, których reportów nie ma na

neuro_groove. Jest to Oxybutinin hcl

(Ditropan, Cystrin, Ditroopanum i jeszcze pewnie jakieś są), tolperisone hcl

(Mydocalm, pochodna lidokainy). Pierwsza działa rozkurczowo na mięśnie

gładkie pęcherza i przewodu pokarmowego, a druga rozluęnia napięcie mięśni

  • Benzydamina

substancja: Chlorowodorek benzamidyny / dwie saszetki Tantum Rose, każda zawierająca 0,5mg substancji oraz substancje pomocnicze, w tym ogromne ilości soli. (Stąd doniesienia o

działaniach nieporządanych u niektórych ‘szperaczy’, tj. wymioty, bule brzucha.)



doświadczenie: mj, @, dxm, piwo wino i co ino, gałka, tussipect, beznydamina po raz 1.



miejsce: przyciemniony pokój



czas: ok 22.00 – teraz, czyli 00.31; teraz, 02.48