Gus Van Sant poleca LSD

slu

Odsłony

840

Gus Van Sant zajmie się reżyserią ekranizacji książki "Próba Kwasu w Elektrycznej Oranżadzie" Toma Wolfe'a. [G2:917 class=left]

Kultowe dzieło dziennikarza opowiada o podróży, jaką Ken Kesey i jego towarzysze odbyli w 1964 roku. W ozdobionym psychodelicznymi wzorami autobusie sławny pisarz i jego świta przebyli drogę z Kalifornii do Nowego Jorku, próbując przekonać spotkanych po drodze ludzi do zalet LSD. Kesey, twórca m.in. słynnej powieści "Lot nad kukułczym gniazdem", znany był z licznych eksperymentów ze środkami psychodelicznymi. Pisarz wykorzystywał narkotyki również jako źródło inspiracji w pracy twórczej. W 1993 roku Van Sant zaprosił go do udziału w filmie "I kowbojki mogą marzyć". Legendarny autor wystąpił wówczas w roli ojca głównej bohaterki. Najnowsze dzieło Gusa Van Santa to dramat "Paranoid Park", za który artysta otrzymał honorową Złotą Palmę 60. festiwalu w Cannes. Reżyser był również jednym z twórców obrazu "Chacun son cinéma", pokazywanego w tym roku z okazji jubileuszu imprezy na Lazurowym Wybrzeżu. W jego dorobku znajdują się również obrazy "Moje własne Idaho" i "Drugstore Cowboy", w których Van Sant również porusza kwestie narkotyków. Źródło: Onet Film
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Nastawienie bardzo pozytywne, chęć odbicia się od codziennej rutyny. Mieszkanie puste do wieczora.

Mimo obecnie panującej pogody dzień był dość ładny, mama oświadczyła że wraz z siostrą jedzie do babci więc postanowiłem się nie nudzić i oddałem się pożądaniu.

Kiedy około godziny 13:30 w mieszkaniu zostałem tylko ja i mój mały piesek sięgnąłem do prawej kieszeni swojej kurtki, z której wyciągnąłem dwa opakowania Tussidexu.

  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne

Ciemny pokój, słuchawki. Podniecenie połączone z osraną zbroją przed działaniem mixu.

Raz, dwa trzy... 20. Znów się z wami spotykam - małe, z pozoru niewinne białe skurwysynki. Moja pierwsza młodzieńcza miłość, dziś przez reformy prawa w swojej okrojonej okazałości. Niespiesznie wyciskam je z listka na stół uważając na każde maleństwo. Kładę je parami na języku szybko popijając wodą, by uniknąć gorzkiego smaku. Gaszę światła, zakładam słuchawki i czekam na pierwsze oznaki - uczucie zimna i dreszcze.

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

odklejenie, nawet nie do końca świadomość, że będę ćpać

Jest to raport nietypowy, ale obiecuję, że już ostatni - na temat DXM/DXO.

Tym razem o moim rekordzie. Jak można przeczytać w poprzednich raportach, 450mg dawało mi delirium i halucynacje kosmitów, a 600mg posyłało na IV Plateau. Jednak jeszcze zanim się o tym przekonałem, moją pierwszą dawką powyżej 330, było... 810mg. Rozłożone w czasie na 3 dawki, więc "funkcjonowałem" w świecie rzeczywistym 😆 to był najbardziej pojebany trip w moim życiu, a żadnej z 3 paczek Acodinu nie kupiłem sam.

  • 25B-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Substancja przyjęta w pogodny dzień ok. godziny 13. Do doświadczenia psychodelicznego starałem się przygotować jak najlepiej.

WSTĘP: 

Do tego eksperymentu psychodelicznego starałem się solidnie przygotować. Czas gdy moja percepcja będzie zmieniona chciałem wykorzystać jak najlepiej.

Cele, które zamierzałem zrealizować to:

randomness