Tramal - New Experience

by Ravex

Anonim

Odsłony

8214
Cieżko zacząt opis tripa.
Zreszta same dragi ostatnio wogóle wchodzą w moje zycie powoli.
Doswiadczenie mam małe, mam zamiar powiekszyć.
No to zaczynam.
Tramala dostalem na recepte od lekarza.
Mialem usuwany paznokiec z nogi bo mi sie wrzynał :D
Ciekawe doznanie...
Dostałem paczke 20 tabsow.
W tydzien wszamałem 10 po 1-2 dziennie.
Praktycznie zadych efektow, tylko jeden widoczny.
Jak patrzałem na monitor to dziwne przez kilka sekund się trząsł i przestal.
Jednego razu wpadl kumpel i zobaczył pudełko tramala i zaczął opowiadać o kolesiach co całe słoiki tego mieli i ładowali.
Wiec od tego praktycznie sie zaczeło myslenie o tym.
Ale to tylko była mysl na początku, ale... po 2 tygodzniach tramal lezał sobie i czekał na mnie. Tak sie zaczeło.
Był piękny, słoneczny dzien.
Nie chciało mi sie isc do szkoły, bo miałem na pienku z pedagogiem, bo niechodzłem do szkoły.
Sam pogarszalem swoja sytuacje :D
Kompletnego doła miałem, jakos chcialem sobie humor poprawic.
Sam narąbać sie bym nieposzedł.
Przypomniał mi sie tramal.
Wpierw chcialem zarzucic 3 tablety, wskoczyłem na neta i dzieki magicznemu przyciskowi 'szukaj' znalazlem hyperreal, poczytałem i postanowilem zarzucic 5, jako na pierwszy raz i małe doswiadczenie.
Koło godziny 10.00 zarzuciłem od razy wszystkie popijajac mineralką.
Poszedłem w kierunku szkoły.
Probowalem na siłe isc, ale jakos postanowiłem isc nad jezioro.
Nad sztuczny zbiornik.
Szczerze powiedziec przed i jakas godzine po cały czas byłem troche zdenerwowany, mysly były ze to złe, albo ze co bedzie, i takie tam.
Godz 11.00 siedze pod mostem nad jeziorkiem.
Patrze na spadające kropelki i dziwnie wydają sie piękne.
Ogolnie poprawił mi sie humorek.
Siedziałem jeszcze poł godziny i postanowilem pojsc na spacer.
Doszedłem do domu.
Uczucie miałem ciekawe. dobry humor, chęc stawienia czoła pedagogowi i wszysiemu.
Uczucie ze wszystko co sie dzieje wokoł mnie jest takie jak powinno, a na dodatek jest wyjątkowo piękne.
Chęc stanięcia naprzeciw problemom i pokonaniu przeszkod.
Duza chęc pogadania z kim.
Tak wiec udałem sie do domu.
Siedzial brachol z laska.
Wiec wziolem rowera i wpadlem do roboty do brachola.
Od razu zauwazyl u mnie zmiane, wiec go nie sciemniałem.
Zreszta mam 2 braci :D Jeden szatan/diabeł/stary dziad i drogi ktorego mozna sobie tylko wymazyc :D
Ale wracajac do tripa.
Cały czas tylko uczucie szczęscia wewnętrznego.
A zjazd ?
Nigdy o takim czyms niesłyszałem.
Jak piłem to nigdy nieczułem sie cieżko na nastepny dzien.
Niewiem. moze mam organizm przystosowany do szybkiego usuwania toxyn ;D
Raz w niemczech narabalem sie 4 piwami, 1 winem 1l , do tego kilka kieliszkow wodki gruszkowej.
Cały czas miałem jazde przez 5h, wrocilem do domu, posciłem spawa, pewnie dlatgo, ze cały dzien jechalem na płatkach na mleku po ktorych straszne stanie mam i orzeszki. :D
Niecałe poł godziny i juz czułem sie tak jakbym nic niepił.
Zreszta jakbyłem na oktoberfescie to 3 l piwa wzłopałem i mnie tylko bełtało z lewa do prawa i ciekawe zawroty głowy. Wrocilem do domu i od razu w kime :D
A teraz do tematu.
Tydzien pozniej naszła mnie znow ochota na tramala.
Zreszta cały czas mam, bo to zwietny specyfik.
Szkoda ze trodno dostepny.
Był poniedziałek. koło 21.00 siedzialem przed kompem.
Nic niechcialo mi sie robic.
Tak wiec znow tramal 5 tablet, tyle mi zostało.
Po jakis 1,5h był znow pełny efekt eufori.
Uczucie identyczne jak po pierwszym.
Az chciało mi sie na czata wskoczyc to ja od roku na czacie niebyłem ;D, bo to kupal.
Siedzialem i gadalem z kolesiami o grach.
2 kolesiom costam pomoglem z kompem i costam, kolejny plus, fajki smakują jak nigdy dotąd, zreszta wszycho smakuje wspaniale.
Po 1 razie tramala zaczołem palic fajki, drogi moj nałog zaraz za kompem ;D
Jedynym ujemnym efektem było dziwne uczucie pocenia, ktore trwało mniej wiecej 20 sekund.
Za obydwoma razami takie samo.
I tyle, jeszcze tylo raz miałem zawroty głowy, az musialem na balkon wyjsc.
Myłem naczynia , brachol obiad gotował i strasznioe duszno było.
Ogolnie mowiac tramal swietny jest czy jestes sam czy jestes w towarzystwie, ja niemiałem zadnych prawie trodnosci z poruszaniem sie, zadnych haloonow. swienie poprawia humor.
Tramal mnie tak zmienił, ze mam ochote na wiecej i na probowanie innych specyfikow, jakby nie mowic mam strasznie małe doswiadczenie z dragami.
Tak wiec dla niedoswiaczonych polecam, a sobie rzycze recept na tramala , wiekszych dawek :D
Moze niedłogo aviomarin zapodam.. kto wie

Komentarze

FruvaQ (niezweryfikowany)

Ile kosztuje tramal? Ma ktos zalatwic recepte ?

Anonim (niezweryfikowany)

Z tego co się orientuję, to zdrowie. Jest gorszy od opium, chemiczny szajs. Wszyscy jesteście jacyś chorzy.

[unn] (niezweryfikowany)

hmm 5 tabsow pewnie po 50 mg = 250mg to nie duzo :) , ale jesli miales takie stany jak piszesz to luz, jesli chcesz nastepnym razem podniesc dawke o kilka tabsow ;) efekt calkeim fajny btw moj rekord 900mg tramalu (+100morf).

ps. Nie namawian nikogo do zazywania narkotykow. ;)

herka17 (niezweryfikowany)

Czy nie uwazacie, ze leki sa do doopy? Lepiej cpac prawdziwe dragi, takie jak hera...

Jaa (niezweryfikowany)

Czy nie uwazacie, ze leki sa do doopy? Lepiej cpac prawdziwe dragi, takie jak hera...

@Blacha (niezweryfikowany)

Czy nie uwazacie, ze leki sa do doopy? Lepiej cpac prawdziwe dragi, takie jak hera...

sH1z0- (niezweryfikowany)

Tramal jest wyjebisty =d Recepty hmmm, kupujesz żulowi wino i mowisz mu niech idzie do lekarza nasciemnia ze go boli mocno itp i da rade skolowac =d zazwyczaj to wlasnie tacy żule maja ciacha bo tak sie zazwyczaj mowi na tramal =d Szczegolnie zajebiscie jest po tramalu z osoba ktora kochasz, czlowiek sie bardziej otwiera, wszystko staje sie mile i fajne, otoczenie wydaje sie byc przyjazne ( podobno uczucie do xtc ale bez wypierdolu - ofcoz to tylko z panna ) Jezeli bierzesz w grupie to sa rozne warianty, mozesz zlapac agresywna jazde tzn wszystko bedzie cie wqrwiac, wszystko co beda mowic inni ludzie bedzie ci sie wydawac zbedne i proste a sam bedziesz uwazal ze tylko ty dobrze mowisz. Wariant numer 2 faza na trase - to bardzo dobry motyf, obierzcie sobie z kumplami dobra trase i poprostu lazcie robiac przystanek co 15 / 30 min niby nic a okazuje sie ze jest zajebiscie, wszystko ci sie podoba, czujesz spokoj i looz ( no chyba ze zjesh za duzo to bedziesz zapierdalal jak kroliczek duracell =D ). 3 czesto wlacza sie jeszcze l0ve m0de =D tak wiec mozesz sie hmmm nagle zakochac i po 5 minutach rozmowy mowic do nieznajomej ze ja kochasz itp :) szajba na punkcie sexu, ale o sexsie mozesz zapomniec jak zjadles ciacha - nie dojdziesz... udaje sie tylko nie licznym - spowodowane to jest tym ze trudno sie skupic na tym co sie robi =D
Zejscie jest lajtowe, gdy ciacho zaczyna schodzic najpierw czuc lekkie swedzenie w kilku miejscach najczesciej wlosy + zarost =d, irytacja, senność - nastepnie zasypiash i na drugi dzien czujesz sie wrecz zajebiscie wypoczety :) Aha nie zapominajmy jeszcze ze jest to lek przeciwbólowy i to bardzo mocny wiec jak na przyklad bolal cie ząb to po zjedzeniu ciacha poprostu o tym zapomniesz :)
Ciacho jest tanie - gdy zalatwisz recepte 2 paczki czyli 40x 50mg to bedzie jakies 8 zeta =d na melinach stoji ciacho za zeta

Nalezy tez wspomniec o negatywnych cechach ciacha :)
- uzaleznienie ( bardzo przejebane tzn. skręty w żołądku, bezsennosc, nosi cię, wielka chęć zarzucenia ciacha, czasem dochodzi do tego ze poprostu musisz. ) ofcoz to po dlugotrwalym braniu powiedzm 40 dni po 5/10 ciach dziennie jest niezbyt ciekawie 41 dnia =d koszmar.
- żołądek, nerki, jelita - tramal powoli wszystko wyniszcza...

Ofcoz to wszystko po dlugim ciachaniu :) jezeli jebniesz sobie ciacho 4x na miesiac to nic ci nie bedzie i na pewno nie pozalujesz.
Pamietaj aby nie przesadzic za pierwszym razem :) proponuje 4/5 x 50mg

Mix y

Alkoh0l - zajebiscie wzmacnia dzialanie tramalu - wypierdala cię ale niestety ujawnia sie tesh natura alkoholu i mozliwe sa krzywe jazdy, niekiedy bardzo krzywe =d

MJ - mioooodzio :) pełen looz i relax, wszystko sprawia ci przyjemnosc, wszystko jest mile, kazdy jest fajny niestety malo gadki ( tylko z poczatku, potem jest juz totalne polaczenie ze srodkowiskiem :P )

Amfa - Przed nie oplaca sie, amfa przebija ciacho i czuc tylko amfe, ale za to Po to dopiero cos NIEMA LEPSZEGO SRODKA NA ZEJSCIE PO AMFIE NIZ TRAMAL !!! zarzucasz, czekasz 30/45 min, i wracasz do normalnosci :)

Clonozepan - dobry mix, jedynie lipa ze na drugi dzien nic nie pamietasz =d tzn masz swiadomosc byla zajebista faza ale nie przypomniesz sobie nic :)

Pózno juz i nie kce mi sie dalej pisac :)
Pozdro! Naprawde warto sprubowac :)

Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-T-7

Tym razem zwiekszylem troche dawke - czyli

polknalem trzy piguly po 10mg.

Zaczal sie ladowac juz po pol godzince.

Bardzo sympytycznie i powoli (troche jak

grzyby). Czulem delikatne laskotanie w nogach,

w palcach rak. Czulem ze cos mnie wypelnia

powolutku - trwalo to jakies pol godziny.

I nagle jest - zaczelo dzialac.



  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokój, letni wieczór, sama w mieszkaniu, przygaszone żółte światło lampki, dwa piwa do towarzystwa

Z racji niedużej masy ciała (<50kg), braku jakiejkolwiek tolerancji na substancję i lekkiego napięcia związanego z jej zażyciem (pierwszy raz), oraz ogólnej podatności na działanie środków psychoaktywnych - chcąc delikatnie zapoznać się z 4-HO-METem, dzielę 50g na 4 ścieżki (~12.5mg) i wciągam jedną. Następnie czekam...

...i tak, niby wiem, że tryptaminy potrzebują chwilę na załadowanie, ale gdy po kwadransie jeszcze nic nie czuję, na wszelki wypadek dorzucam odrobinę, też donosowo. Tak na oko, całościowo porcja mogła dojść do 20mg. Jeszcze chwila... i zaczęło się.

  • Marihuana

nazwa substancji: Marysia Konopnisia (Przynajmniej o to prosiliśmy...)

poziom doświadczenia użytkownika: mj, #, extazy, feta i coś co jest dla mnie pewną zagadką...

dawka, metoda zażycia: Podobno 0,5g.. ale na oko jakies 2 nabicia sportowej fifki w porzadnym joincie

"set & setting": Niezbyt chętnie... ale z braku ciekawszych zajęć..

jeżeli to nie był Twój pierwszy raz z danym środkiem, czym różnił się od poprzednich: Zdecydowanie wszystkim...

  • Gałka muszkatołowa


Qrde Q przestrodze...



Gałka M. to bardzo zacna roślina. Musi tylko dobrze wejść, a z mojego doświadczenia wynika, że jest na to jakieś 50% szansy.

Jak narazie zdarzyło mi się zjeść ją trzy razy i nie mam zamiaru spożywać jej po raz kolejny.