Amerykanie eksperymentowali z LSD na Francuzach?

To tłumaczyłoby masowe halucynacje i samobójstwa w Pont-Saint-Esprit.

Koka

Kategorie

Źródło

sfora.pl

Odsłony

3086

To tłumaczyłoby masowe halucynacje i samobójstwa w Pont-Saint-Esprit.

CIA w ramach eksperymentu dotyczącego kontrolowania umysłu dodawało do chleba LSD - informuje w swojej książce amerykański dziennikarz śledczy H.P. Albarelli. Dowiedział się o tym próbując wyjaśnić okoliczności tajemniczej śmierci amerykańskiego biochemika Franka Olsona - donosi "The Daily Telegraph".

W 1951 roku w małej miejscowości na południu Francji - Pont-St.-Esprit - doszło do serii dziwnych zdarzeń. Jej mieszkańców nagle ogarnęło szaleństwo, cierpieli na przerażające halucynacje. Pięć osób popełniło wówczas samobójstwo, kilkadziesiąt zamknięto w szpitalach psychiatrycznych, ponad sto było poszkodowanych - np. skali przez okna, myśląc, że potrafią latać, próbowali zabić krewnych lub się utopić.

To zbiorowe szaleństwo dotknęło wszystkich, którzy jedli chleb z lokalnej piekarni. Władze stwierdziły, że prawdopodobnie był on przez przypadek zatruty rtęcią lub piekarz użył skażonej mąki, zaatakowanej przez halucynogennego pasożyta zbóż - sporysz.

Amerykański dziennikarz dowodzi jednak, że zatrucie było celowe. CIA - prowadząc eksperymenty - dodała do chleba LSD.

Dowodem na to ma być odnaleziona notatka, sporządzona z rozmowy między pracownikiem CIA i szwajcarskiej firmy farmaceutycznej Sandoz Pharmaceutical Company. W niej jasno stwierdzono, że chleb nie był zatruty sporyszem lecz LSD.

Co ciekawe, to właśnie naukowcy z tej firmy badali przypadek "zbiorowego szaleństwa" i tłumaczyli je zatruciem mąki sporyszem lub rtęcią.

Ostatecznym dowodem na udział CIA w wydarzeniach w Pont-St.-Esprit jest jednak według autora książki dokument Białego Domu wysłany do członków Komisji Rockefeller, powołanej w 1975 r. do zbadania nadużyć CIA.

Zawiera on nazwiska obywateli francuskich, którzy byli potajemnie zatrudnieni przez CIA i mieli bezpośredni związek z "incydentem w Pont-St.- Esprit".

Z owego dokumentu wynika również, że w latach 1953-65, w ramach eksperymentu, LSD odurzono 5700 niczego nieświadomych amerykańskich żołnierzy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Benzydamina

Swój pokój, nastawienie neutralne, postanowiłem dać szansę tej substancji po przeczytaniu i usłyszeniu wielu zarówno pozytywnych jak i negatywnych opinii. Człowiek uczy się na błędach.

Była sobota - dzień wolny od pracy i uczelni, moja dziewczyna wyjechała do swojego rodzinnego miasta na weekend, ze znajomymi postanowiłem się nie umawiać. O benzydaminie usłyszałem już dawno, kilku moich kumpli jest nią zachwyconych, co miało poniekąd wpływ na chęć spróbowania jej. Zakupiłem opakowanie saszetek (10 sztuk) Tantum Rosa, z czego 3 poddałem ekstrakcji. Reszta po tripie wylądowała w koszu. 

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

pokój hotelowy, podekscytowanie z lekkim niepokojem

Opisane wydarzenia miały mejsce w Holandii, dokąd pojechałem z kumplem w celach zarobkowych na wakacje. Pewnego razu wybraliśmy się po pracy na krótką wycieczkę do Amsterdamu z której wróciliśmy m.in. z 20x ekstraktem szałwii wieszczej.

  • LSD-25

tripowałem sam i chwycił mnie mały BADtRIP z przemyśleniami czego efektem jest późniejszy wiersz



  • Gałka muszkatołowa

substancja: gałka muszkatołowa

miejsce akcji: dzialka u znajomego

czas tripu: 2,5dnia

czas wejscia od spozycia: 8 godzin

inne srodki: thc (sporo) 2 piwa

galka: 30g/osobe